Wpis z mikrobloga

kto jechał obwodnicą Krakowa, ten w cyrku się nie śmieje. Drugi w kolejności niedorobienia jest spieprzony węzeł przy Skawinie, gdzie jadąc w kierunku miasta trzeba ustępować pierwszeństwa ruchliwej drodze, przez co stoi się w korku


@goferek: Warto też w tym kontekście wspomnieć będący chwilę dalej wjazd na obwodnicę od strony Skawiny. W miejscu, gdzie każdy normalny człowiek spodziewałby się pasa rozbiegowego, wyrasta nagle stop.
@njay: Pierwszy raz jak tam jechałem sam się prawie #!$%@?łem. Była druga albo trzecia w nocy, już się rozpędzałem, 100 na liczniku, i tu nagle stop. Na szczęście hamulce sprawne i opony dobre, ale było hamowanie awaryjne takie, jakich miałem może kilka w życiu.