Wykop Odzew spory, wiec podsumujmy pierwszy dzień nad morzem.
Na początku zaznaczam, że na pomysł z paragonami pojawił się podczas trasy, gdy żona i młody (1,5 roku) spali ;) chciałbym zaznaczyć, ze nie liczymy kasy, nie biedujemy, nie patrzymy ile kosztuje setka w sklepie, albo gałka lodow. Po prostu spędzamy czas nad morzem.
Początkowe wydatki jeszcze bez paragonów:
Nocleg 1750zl (od niedzieli do niedzieli) Paliwo 500zl (Passat B6 2.0 TDI 170KM) Lidl na pierwsze dni, bo nie wiedziałem, ze handlowa 189zl
I tu zaczynamy zbieranie paragonów: trasa z Wrocławia, wyjazd o 4:00, przez A4 do Legnicy, gdzie wskoczyłem na S3 i cały czas prosto na północ.
Tutaj muszę zaznaczyć, że w Miedzyzdrojach są nasi znajomi, z dziećmi.
Z racji, ze nasz nocleg byl dostępny od 14:00, a my dojechaliśmy na wybrzeże o 8:30, pojechaliśmy najpierw do Międzyzdrojów spotkać się z ekipą.
No i się zaczęło, zarówno ja jak i żona lubimy „sobie podrinkowac”, byle jedno z nas było trzeźwe i ogarniało młodego. Z racji, ze ja prowadziłem, a auto jest moje, którym ona na co dzień nie jezdzi, naturalnie wyszło, ze ona sobie chilluje a ja prowadzę później do Świnoujścia.
Nie jedliśmy obiadu w knajpie, bo mieliśmy wszystsko ze sobą z trasy. Po meldunku, ogarnięciu się z torbami poszliśmy na zachod slonca, poprzedzony zakupami, kupiliśmy brakujące rzeczy do doku + lód.
Zaraz się odezwa obrońcy moralności jak to można pic setunie, z dzieckiem, patologia nad morzem. Co powiem? Nic, mam ochotę to pije setunie, tyle.
Nie przeciągając, spędzając dzień na plazy, pijąc zerówki, przy żonie pijącej alko wydaliśmy 212zl
Sumarycznie 2651zł
Zdjęcia paragonów, z Międzyzdrojów i trasy w załączniku. Jutro zawołam na paragony z poniedziałku.
Dziś (poniedziałek) brakuje mi kilku paragonów, nieuwaga i zapomniałem, żeby zabierac, ale mam zapisane ile gdzie wydałem ;)
@rovi: znając życie to zaraz się tu #!$%@? jakiś życzliwiec. Napisz że Ty nie pijesz i cały czas ogarniasz dzieciaka i tyle. Bo wiem, jakie zjeby siedzą na tym portalu i zaraz się zacznie grillowanie, a przecież chciałeś zrobić coś fajnego.
W Świnoujściu po godzinie 17 lub 18 na plaży, można legalnie pić alkohol jak coś, bo wtedy plaża przestaje być miejscem publicznym. Są policjanci, którzy o tym nie wiedzą (najcześćiej ze szczecina) ale to mówicie im by dopytali w dyspozytorni :) Tak wrazie W by was żadne młode wilcy nie nabiły na mandat :)
Do godzin 17 lub 18 jest to traktowane jako miejsce publiczne.
a z ciekawości zapytam: ile masz lat, ile lat ma małżonka i jakie dochody macie ? :) Tak aby ocenić jak Polacy w relacji do wieku i dochodów, podejmują decyzje o wakacjach. Jak nie chcesz nie odpisuj :) Pozdrawiam i udanego wypoczynku.
@rovi: Bądź facet i kup pół litra, a nie nabijasz kieszenie rządowym komuchom, którzy wrzucili większe akcyzy na małe pojemności, a przy okazji tylko więcej odpadów generujesz. Bądź eko, bierz pół litra ( ͡°͜ʖ͡°)
Odzew spory, wiec podsumujmy pierwszy dzień nad morzem.
Na początku zaznaczam, że na pomysł z paragonami pojawił się podczas trasy, gdy żona i młody (1,5 roku) spali ;) chciałbym zaznaczyć, ze nie liczymy kasy, nie biedujemy, nie patrzymy ile kosztuje setka w sklepie, albo gałka lodow. Po prostu spędzamy czas nad morzem.
Początkowe wydatki jeszcze bez paragonów:
Nocleg 1750zl (od niedzieli do niedzieli)
Paliwo 500zl (Passat B6 2.0 TDI 170KM)
Lidl na pierwsze dni, bo nie wiedziałem, ze handlowa 189zl
I tu zaczynamy zbieranie paragonów: trasa z Wrocławia, wyjazd o 4:00, przez A4 do Legnicy, gdzie wskoczyłem na S3 i cały czas prosto na północ.
Tutaj muszę zaznaczyć, że w Miedzyzdrojach są nasi znajomi, z dziećmi.
Z racji, ze nasz nocleg byl dostępny od 14:00, a my dojechaliśmy na wybrzeże o 8:30, pojechaliśmy najpierw do Międzyzdrojów spotkać się z ekipą.
No i się zaczęło, zarówno ja jak i żona lubimy „sobie podrinkowac”, byle jedno z nas było trzeźwe i ogarniało młodego. Z racji, ze ja prowadziłem, a auto jest moje, którym ona na co dzień nie jezdzi, naturalnie wyszło, ze ona sobie chilluje a ja prowadzę później do Świnoujścia.
Nie jedliśmy obiadu w knajpie, bo mieliśmy wszystsko ze sobą z trasy. Po meldunku, ogarnięciu się z torbami poszliśmy na zachod slonca, poprzedzony zakupami, kupiliśmy brakujące rzeczy do doku + lód.
Zaraz się odezwa obrońcy moralności jak to można pic setunie, z dzieckiem, patologia nad morzem. Co powiem? Nic, mam ochotę to pije setunie, tyle.
Nie przeciągając, spędzając dzień na plazy, pijąc zerówki, przy żonie pijącej alko wydaliśmy 212zl
Sumarycznie 2651zł
Zdjęcia paragonów, z Międzyzdrojów i trasy w załączniku. Jutro zawołam na paragony z poniedziałku.
Dziś (poniedziałek) brakuje mi kilku paragonów, nieuwaga i zapomniałem, żeby zabierac, ale mam zapisane ile gdzie wydałem ;)
#wakacjewpolsce #morze #urlop
W Świnoujściu po godzinie 17 lub 18 na plaży, można legalnie pić alkohol jak coś, bo wtedy plaża przestaje być miejscem publicznym. Są policjanci, którzy o tym nie wiedzą (najcześćiej ze szczecina) ale to mówicie im by dopytali w dyspozytorni :) Tak wrazie W by was żadne młode wilcy nie nabiły na mandat :)
Do godzin 17 lub 18 jest to traktowane jako miejsce publiczne.
@rovi: Nie zwracaj uwagi miras na tych kretynów. Tutaj są sami święci.
Średnia wieku na tym portalu to zapewne 16 lat to się dziwić ;)
Kurr sam alkohol :o
@rovi: Masz rację, jak dla mnie każdy pijący dla smaku to patologia.
Bądź eko, bierz pół litra ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gorzki99: zrobię :)
@Sephirionn: Nie zataczasz się, pijesz 100 na 150 coli w zimnym kubku, boli?
@Kenpaczi: dziecko 1,5 roku je swoje, kupione w lidlu przed wyjazdem, uwzględnione
@dafto: nie, bo ciepłe będzie :)
@bezczell: nie sadze :) ceny od 3k za osobę :)
@chalwaklb: bang
@Glikol_Propylenowy: #!$%@? :) dziękuje :)
@Szokatnica: dziękuje za protip ;)
@Vosemite: raczej :)
@