Wpis z mikrobloga

To co najbardziej mnie szokuje w kwestii zmiany klimatu jest jak bardzo odklejone od rzeczywistości są osoby je negujące. Nie jestem starym człowiekiem, mam 22 lata, ale i tak w swoim życiu bezpośrednio widziałem zmiany klimatu. Kiedy byłem mały mroźne śnieżne zimy były dość częste, a teraz? Jak śniegu po kostki napada to już mowa o śnieżycach. W święta to najwyżej deszcz pada. W styczniu temperatury jak na początku wiosny. Do tego lata stają się po prostu nie do zniesienia, piszę to w środku nocy a i tak na zewnątrz jest gorąco. Nie wspominając że coraz częściej zdarzają się ekstremalne zjawiska pogodowe jak mocny grad czy nawet tornada.

No ale jakimś cudem znaczna część społeczeństwa tego po prostu nie widzi. To znaczy widzi bo narzekają na burze i upały, ale to nie przez zmianę klimatu. Nie wiedzą przez co tak się dzieje ale to nie zmiana klimatu.
"Synek jakie globalne ocieplenie dzisiaj było 10 stopni! A sto lat temu też było ciepło!".
To już zakrawa na odklejenie na poziomie płaskoziemców.
BestiazWadowic_37 - To co najbardziej mnie szokuje w kwestii zmiany klimatu jest jak ...

źródło: comment_1656376875wocprYLENdPhb37smSlwAU.jpg

Pobierz
  • 103
  • Odpowiedz
To co najbardziej mnie szokuje w kwestii zmiany klimatu jest jak bardzo odklejone od rzeczywistości są osoby je negujące.


@Bestia_z_Wadowic_37: To ty jesteś odklejony od rzeczywistości, bo nikt nie neguje zmian klimatu. Negowana jest tylko polityka klimatyczna, która jest, no właśnie, polityką, a nie żadnym sposobem na poprawę sytuacji. Istotę problemu i głupotę wyznawców przeciwdziałania zmianom klimatu pokazał swego czasu Jordan Peterson. Polecam posłuchać i pomyśleć samemu.
Jah00 - > To co najbardziej mnie szokuje w kwestii zmiany klimatu jest jak bardzo odk...
  • Odpowiedz
nie mówię o gęstości zaludnienia... doskonale to wiesz


@Issac: ja wiem, ale skoro mają ogromną powierzchnię to jednak średnio fair jest podawanie samej liczby ludności xD

dodatkowo opierając się na danych sprzed 14lat xD


@Issac: co zaznaczyłem w pierwszym zdaniu pod linkiem, żeby każdy wiedział, że to stare dane

O, mam 2018 https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_and_dependencies_by_population_density niewiele sie zmieniło
  • Odpowiedz
@Bestia_z_Wadowic_37: nie wiem, może ludzie dziwi, że czołowi siewcy i propagatorzy ekologicznego życia zasuwają odrzutowcami i ani myślą się ograniczać
jedyne co robią to każą plebsowi jeść zieleninę i zasuwać rowerami
  • Odpowiedz
Przecież produkcja przeniosła się do Chin z powodu kosztów (i opłacalności dla zachodni koncernów), a nie emisyjności i to zanim OZE było modne. Chiny były tanią siłą roboczą.


@Erus: i stopniowo przestaje się opłacać, bo Chińczycy żyją coraz lepiej i zwiększają się ich oczekiwania. Część produkcji siłą rzeczy powinna wrócić do Europy, ale lobby ekologiczne temu zapobiega
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: tylko pamiętaj, że tak naprawdę UE nic nie produkuje. Cała produkcja wyrzucona do Azji. Jakbyśmy doliczyli do konsumpcji CO2 poziom produkcji CO2 z fabryk w Azji to inaczej by to wyglądało.
Pandemia pokazała jak to wyglada, że w Europie był chyba tylko jeden producent maseczek i wszyscy czekali na to aż Chiny coś łaskawie przyślą.
Teraz przytoczę instytut danych z dupy, ale myśle, że pewnie znacząca wiekszosc, a na pewno
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: czytam tego typu komentarze od kilku dni. Ba! Tygodni czy miesięcy. Może na wstępie powinienem Cię przeprosić, bo nie jest to skierowane personalnie a na Tobie mi się uleje. Czy wy #!$%@? wykopki potraficie myśleć schematem wykraczającym komplikację porównywalną z zaparzeniem herbaty. Jakieś łączenie faktów , analiza, głębokie spojrzenie? Parafraza z memem o tym żeby za coś pozornie prostego, w tym wypadki czytanie statystyk, nie zabierali się amatorzy jest absolutnie
  • Odpowiedz
@baetky:

nie wiem czemu tu padły Chiny skoro per capita to w polsce produkuje się więcej CO2


Dziękuję za ten komentarz, bo już mnie szlag trafia od tego "łełe Chiny i Indie tyle trują a nam się każą ograniczać", nie biorąc pod uwagę ile tam jest ludzi.
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: @Kouros:

O czym zapomniano w tym wątku, że jak się policzy emisję CO2 od początku rewolucji przemysłowej to się nagle okazuje, że Europa już nie jest taka święta. Nasi przodkowie narobili syfu przez 200 lat, w latach '90 wyeksportowano problem Chin, a teraz my mamy oczekiwać działań od innych i samemu nic nie robić bo procentowo emitujemy niewielkie ilości, eh. (°°
m.....s - @Nowystaryziel: @Kouros: 

O czym zapomniano w tym wątku, że jak się poli...

źródło: comment_16564060608wdMUQRDeh8mF6duIW7RTf.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Bestia_z_Wadowic_37: Jakby ziemia nie mogła przetrwać zmiany temperatury o kilka stopni to już dawno nie byłoby na niej życia. Były epoki lodowcowe i były epoki gdzie było dużo CO2 w powietrzu(takie wielkie paprotki wtedy były) i były czasy gdy było dużo zanieczyszczeń w powietrzu przez wulkany lub meteoryt.
  • Odpowiedz
Kiedy byłem mały mroźne śnieżne zimy były dość częste, a teraz?


@Bestia_z_Wadowic_37: Bardzo mroźne bo było -30 xd Teraz też potrafi przez kilka dni tyle być. Tak klimat się trochę zmienił a te twoje 22 lat w skali zmian klimatu to nic. Wyciąganie na ich podstawie wniosków jest głupie.
  • Odpowiedz
@Bestia_z_Wadowic_37: Mroźne zimy? Ja tam nie wiem ile masz lat, o jakim okresie mówisz ale np. we wczesnych latach 2000-nych czy późnych 90-tych zimy na ogół były łagodne. -1 / -2 coś koło tego. A teraz co roku temperatura schodzi nawet poniżej -10 na dobre parę dni jeśli nie tygodni.

Inna sprawa że lata są za to cieplejsze, ale nie zgodziłbym się z tym co powiedziałeś o chłodniejszej porze roku.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bestia_z_Wadowic_37: I co #!$%@? z tego? Mam się ja za to płacić, mam mniej emitować. Europa ti mały procent świata jeśli chodzi o emisję co2. Nasze ograniczenie się nic nie zmieni w skali globalnej. A w skali mikro to nie zamierzam swojemu dziecku odejmować dla idei utopijnej walki z klimatem. Wy ekolodzy mądrzy tacy, chyba się z kurami na głowy pozamienialiscie jeśli myślicie że macie na to jakiś wpływ. To że
  • Odpowiedz
chyba coś trzeba wymyśleć co by odfiltrowywało to C02 z powietrza, a nie liczyć na to, że ludzie nagle przestaną wytwarzać
  • Odpowiedz