Wpis z mikrobloga

@jan_dzban: każdy orze jak może, przykro sie patrzy na takie widoki bo wiesz, że Ci ludzie by chcieli mieć normalny dom z ogrodem..


@artiom143 nie do końca, albo przynajmniej nie wszyscy. Bo jest różnica - wejdziesz do jednego mieszkania to choć skromnie to czysto i składnie.
Odwiedzisz inne, zobaczysz na kanapie chłopa w sile wieku, a zaraz obok bałagan jak w melinie, poniszczone elementy wnętrza, których naprawa to może 10 zł,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@bitcoholic: i tak i nie :P mialem swój i pompa faktycznie chodzila 24/7 l. Wkłady nie wymieniałem co tydzień tylko je mylem pod szlaufem bo się zapychał. Faktyczną wymiana co sezon lub co drugi. Jak ktoś ma kasę to za 500zl się kupi pompę piaskowa i tam tylko piasek wymienić raz na sezon.
Do tego jak wchodziłem do basenu to z siateczka by to co pływało po tafli zebrać i wyrzucić.
każdy orze jak może, przykro sie patrzy na takie widoki bo wiesz, że Ci ludzie by chcieli mieć normalny dom z ogrodem..


@artiom143: a mnie z drugiej strony też trochę cieszą, że jednak ludzie nie dają #!$%@? i jak czegoś chcą to to robią nawet jak ktoś z boku może to uznać za dziwne czy głupie :)
@jan_dzban: Jak mieszkałem w kamienicy kiedyś to sobie takiego na urlop rozłożyłem a część podwórka była bez murku tylko zwykła siatka że mnie z ulicy było widać i jak król a gdzie #!$%@? jak wójt tam rozłożony w wodzie leżałem i patrzałem na ludzi jak naganiają do i z roboty. Czułem ich zazdrosne spojrzenia.
@jan_dzban: każdy orze jak może, przykro sie patrzy na takie widoki bo wiesz, że Ci ludzie by chcieli mieć normalny dom z ogrodem..


@artiom143: to niech #!$%@? idą do pracy? Lokale socjalne to zazwyczaj patusiarnia najgorszego sortu. Sam mieszkałem z widokiem na podobny budynek, oczywiście totalna rudera i syf (bo po co sprzatać). Też był basen, darcie mordy, plażowanie, popijawy do 2 w nocy w lato w dzień roboczy -
@bitcoholic: Mnie to trochę w sumie zastanawia. Jak to jest, że ty musisz mieć pompe, tabletki, chemię, a za dzieciaka mieliśmy taki basen pod domem normalnie nalane wody z szlaufa ogrodowego, stał tak bez przykrycia całe wakacje i jedyne co to trzeba było wyławiać liście i muchy raz na jakiś czas.
Żadnych glonów nigdy nie było.