Wpis z mikrobloga

"jedlingi" aka influencerzy jedzeniowi to kolejny rak, zaraz po tych wszystkich innych influencerach.

Knajpy im płacą za pokazywanie żarcia, oferują im darmowe jedzenie, bla bla i ci ludzie za darmowego gryza zrobią wszystko.
Obecnie krakowskie jedlingi (xd) forsują ceny jagodzianek. JAGODZIANKA aka bułka z jagodami powinna wg nich kosztować 15 a najlepiej 20zł. A jak jest tańsza to cię oszukują xD (patrz screen).

To niepojęte jak to wszystko ewoluuje. Pójdzie taki "jedling" do knajpy, zrobi relację a dzień później stado debili leci za nią do tej knajpy. Akurat w Krakowie to jest komedia pod tym względem. Nie wiem jak w innych miastach.
Ulana krowa, która się mianuje guru jedzeniowym aka "jedling" wyśmiewa jak coś jest tanie, bo wiadomo - mniej instagramowe lokale nie będą płacić pewnie kilku tys złotych za promocję, więc trzeba krzyczeć, że drogie jagodzianki z instagramowych piekarni się tylko liczą.

Pomijam już nazwy lokali typu "piekarnia yeah bunny" (serio taka jest) i inne jakieś nazewnictwa, sprzedawcy, którzy jak wejdziesz to na chwilę odkleją się od telefonu by spytać "siema co podać" i parę innych czynników

#gotujzwykopem #jedzenie #foodporn #krakow #ciekawostki
JanParowka - "jedlingi" aka influencerzy jedzeniowi to kolejny rak, zaraz po tych wsz...

źródło: comment_1657014216088cMzXEvP0cYH1QEXBF8G.jpg

Pobierz
  • 141