Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 44
520 049 + 106 = 520 155

Pierwsza samotna setka, mam kilka grupowych na koncie, ale samemu to jednak coś zupełnie innego - w ramach niej wybrałem się do Łapalic. Niestety początek trasy tragiczny, zasugerowałem się jednym Mirkiem i skorzystałem z mapy.cz, licząc na fajną, szosową traskę. Niestety między ok. 15-30 km trafiłem w jakieś płyty, żwir, piach, no tragedia. W takich chwilach zachciewa się gravela ( ͡° ʖ̯ ͡°) Morał z tego taki, by uważniej planować trasę.
Miałem się zawracać wkurzony tą trasą, ale jak wjechałem z powrotem na asfalt, to motywacja mi wróciła.
Sam zamek w Łapalicach niegłupi, chociaż nie spodziewałem się, że będzie tam aż tak wielu turystów. Szkoda, bo psuje to nieco klimat opuszczonego miejsca (,), może poza sezonem jest fajniej.
Złota rada przed kolejną taką jazdą - upewnij się, że nic Ci nie piszczy. Rower świeżo umyty i nasmarowany, ale na łańcuch trafiło za mało oliwki - skończyło się kilkoma godzinami słuchania, jak błaga o litość ()

Btw. Jeździ ktoś może w okolicach Trójmiasta? Z racji bycia nie najchudszym, tempo mam raczej średnie (solo ~23-24, w grupie ~27-29), a chętnie pokręciłbym z kimś, byłoby raźniej ʕʔ

#rowerowyrownik #rower

Skrypt | Statystyki
belzhazzar - 520 049 + 106 = 520 155

Pierwsza samotna setka, mam kilka grupowych na ...

źródło: comment_16572303281y8NYTDWxqgI2cG72hyNTX.jpg

Pobierz
  • 17
@belzhazzar: jeśli chodzi o okolice łapalic, to zapraszam. Co środę jeździmy z grupą, ruszamy z Kartuz spod lokomotywy (tej zabytkowej koło dworca PKP). W środy bardziej rekreacyjnie, czasami w soboty coś szybszego. A zamek w Łapalicach to słabizna ;p kumulacja meneli, młodych ludzi imprezujących wieczorami i turystów, którzy spodziewają się czegoś łał.
@Hilma666: To musiałbym najpierw do tych Kartuz dojechać z Trójmiasta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No straszna słabizna, pewnie jakby był środek nocy czy zwyczajnie pusto, to atmosfera byłaby fajna. Albo może w gorszej pogodzie, jak turystów i młodzież wywieje. Sam budynek ciekawy, ale dużo przez ten ścisk nie zwiedziłem
@belzhazzar: Dzięki za info, że jest to tak "blisko". Zawsze mi się wydawało, że ten zamek to jakaś daleka okolica, a tu okazuje się, że z Tczewa to sobie bez problemu mogę kółeczko zrobić. A że to niewielka atrakcja? Nie szkodzi, to tylko pretekst do jazdy :)
@ikov: Tak samo go potraktowałem, zrobił się powód by odwiedzić Kartuzy, do których zapuszczam się raczej rzadziej, bo nie znam jeszcze tras, a i większość będzie w okolicy bądź powyżej setki :)
Z Tczewa to krótkiej trasy nie masz, ale jak robisz kółeczka po 120 to jak najbardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mi jeszcze kondycja i waga nie pozwala ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@belzhazzar: Te 150 km (bo po drodze zbieram kwadraty) traktuję jako taki akurat dystans na jednodniową przejażdżkę, w sam raz by się trochę wysilić, ale jednocześnie nieprzesadnie umordować. Jeżdżę gravelem, wiec często trafia się piach czy drogi średniej jakości, więc długość trasy to tylko jedna składowa wysiłku :) A ty spokojnie na szosie będziesz robił takie setki, to w zasadzie tylko 4 godziny jazdy, ale trzeba kondycję sobie jakąś zbudować, samo
@ikov ja dopiero odkrywam zabawę w kwadraty, a tak to zwiedzam okolicę i ćwiczę kondycję, co by nie czuć się jak stary dziad :)
Wiadomo, trasa, prędkość i rodzaj roweru czy oponki - wszystko ma swój wpływ :) gravel mnie interesuje właśnie pod kątem takich wycieczek krajoznawczych, w szosę wrzucę oponki max 27 na ścisk, na co dzień 25 i jednak na nieubitej drodze, kostkach itp. potrafi dać w kość.
W Tczewie
@belzhazzar: Z Gdańska i okolic? Jak najbardziej, można kółko zrobić przez Wyspę Sobieszewską, Kiezmark i Leszkowy, potem odbijasz na drogę na Giemlice i do Tczewa, a powrót albo DK91, albo na Grabiny i Pruszcz. Będzie stówka w większości po asfaltowych ścieżkach lub asfaltach z mniejszym ruchem (poza DK91). A innym razem przez dwa mosty na Wiśle, a potem kto wie ( ͡º ͜ʖ͡º)