[Wypopkowicz]

Co zrobić z takim słodziakiem? Nie mogę go do siebie przygarnąć, a chyba nie ma dokąd pójść. Kręci się tylko cały czas koło naszego domu i miauczy
#przegryw #koty #zwierzeta

[minijack]

@Wypopkowicz: I jeszcze jedna sprawa - na dłuższą metę mleko nie jest zbyt dobre dla kotów, bo jest ciężkostrawne. Oczywiście super, że go nakarmiłeś, bo niewątpliwie dzięki temu kociak przeżył. Tylko jakiś stały pokarm też jest niezbędny. Mogę zamówić coś na Twój adres z zooplus - będzie tak jedzenie dla kociaków. Podaj adres na priv jeśli jesteś zainteresowany taką opcją.

[Wypopkowicz]

@minijack: tylko to się chyba z celem mija, bo ja go musze oddać w jakies bezpieczne miejsce, a nie oswajac. On już jest do nas przywiązany, nie mogę go jeszcze bardziej od nas uzależniać, bo nie mogę go przygarnać niestety. Ehhh, chciałbym, ale nie mogę.

[minijack]

@Wypopkowicz: Tak - chodzi mi o tego małego bez opieki właśnie. Kotki, które są pod opieką mamy mają pokarm i ciepło więc póki co będzie z nimi ok. Te małe kotki na pewno krzywdy nie zrobią białaskowi, ale ich matka może przeganiać malucha. Kotki często przeganiają swoje własne dorosłe potomstwo. Tutaj jednak ciężko mi powiedzieć, bo miałem do czynienia wyłącznie ze znajdami bez matki lub miotami małych kotków, którymi opiekowała się

[Wypopkowicz]

@minijack: a jak takiego kotka doprowadzić? Nie mogę go trzymać w rękach cały czas chyba, a nie mam takich pudełek dla kotów

[minijack]

@Wypopkowicz: Nie mija się z celem bo nie oddasz kota jeśli nie będzie żywy. Ja wziąłem do domu kilkumiesięczną kotkę, która najpierw żyła przez jakiś czas tak samo jak Twój kociak - na wolności. Ktoś ją znalazł, ale była cała zakleszczona, wygłodzona, chorowita. Nędza i rozpacz. Mieszkała z 2-3 miesiące w domu zastępczym współpracującym z fundacją, a później trafiła do mnie. Przyzwyczaiła się do nowego miejsca i teraz to ukochany kociak.

[O.....t]

@Wypopkowicz: Wykastrować DOROSŁA kotkę, nie małe kotki XD omg, serio nie myślisz. Daj kotu jakieś mięso nawet surowe, samym mlekiem z wodą się nie naje, najlepiej surowa pierś z kurczaka jak nie masz karmy, tylko ją pokrój na małe paseczki lol

[minijack]

@Wypopkowicz: Jeśli nie masz żadnej klatki dla chomika albo niczego w tym stylu to powinien wystarczyć większy karton. Tylko musisz zadbać o wentylację i zrobić duże wycięcia, albo otwartą górę. Mogę Ci też zamówić taki np. transporter opis odnośnika

[minijack]

@Opportunist: Nie krytykuj go. Chce pomóc i nie olał sprawy. Nie musi się znać na wszystkim, a zwłaszcza niuansach weterynaryjnych.

[Wypopkowicz]

@Opportunist: przeciez wiem że nie kotki, ale ta kocica i tak mnie do siebie nie dopuści i ucieknie zaraz

[Wypopkowicz]

@minijack: tak sobie myślę w sumie, że z tym jedzeniem to dobry pomysł, napiszę ci na priv co i jak

[O.....t]

@Wypopkowicz: Schroniska z tego co wiem kastrują za darmo i pewnie by wiedzieli jak ją złapać, ale to jej młode muszą trochę podrosnąć by nie zabierać matki od nich za wcześnie, bo 24h by jej nie było zanim dojdzie do siebie a karmiącej się nie kastruje.

[O.....t]

@minijack: Wiem, ale jak widzę jak ludzie szczególnie na wsiach pozwalają kotom się rozmnażać a później te kotki np topią albo one giną z głodu czy pod autem to mnie to dobija.

[swinka_morska]

@Wypopkowicz: kitki musisz wykastrować, a jak są dzikie to pożycz od schroniska/fundacji żywołapkę i zawieź do weta.