Wpis z mikrobloga

Dowiedz się jak bardzo możemy się różnić od siebie poziomem wyobraźni!
(A przy okazji jeżeli masz ochotę to wypełnij mój kwestionariusz potrzebny do pracy licencjackiej - link. Możesz też dać plusa, a masz szanse na dostanie 50 zeta)

Naturalną skłonnością jest przenosić swoje doświadczenia na innych. Nie rzadkie jest myślenie na przykład, że skoro ja potrzebuje czegoś w życiu to inni na pewno też. Dziwne jest, że ktoś może lubić rodzynki w serniku, gdy ty ich w nim nie cierpisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie zawsze jednak taka heurystyka (uproszczona reguła myślenia) jest trafna.
Weźmy na stół wyobraźnię. Normalne jest, że gdy czytasz książkę, wyobrażasz sobie akcje w swojej głowie, albo normalne jest, że gdy myślisz o przyszłości to wyobrażasz sobie siebie w niej. Okazuje się jednak że nie wszyscy tak mają. Ludzie są na bardzo poziomach w spektrum wyobraźni wizualnej. Ci którzy są w niej dobrzy wykorzystują ją często, a ci których wyobraźnia nie jest tak wyraźna, jest także mniej potrzebna i używają jej mniej... lub wcale!
Mianowicie są ludzie którzy wyobraźni wizualnej nie mają. Są to afatnaści, którzy są niezdolni do wyobrażania sobie obrazów w głowie. Mogą mieć sny, albo przebłyski obrazów w głowie, ale sami sobie nie mogą wywołać obrazu w umyśle.
Afantaści często nie zdają sobie sprawy, że inni mają inaczej niż oni. Podobnie nie-afantaści nie rozróżniają afantastów, ponieważ z zewnątrz afantaści niespecjalnie się wyróżniają. W czynnościach w których nie-afantaści używają wyobraźni, afantaści mają inne metody, na przykład opierające się na wyobraźni przestrzennej (relacje przestrzenne między obiektami), lub na słownych opisach.
Pewnym przeciwieństwem afantazji jest hiperfantazja - zdolność wyobrażania sobie obrazów równie wyraźnych jak przy normalnym patrzeniu. W skrajnych przypadkach hiperfantazji osoba potrafiła wejść w ścianę, bo wyobraziła tam sobie drzwi, zwykle jednak jest to po prostu wyobraźnia w HD. Jest to dużo powszechniejsza cecha i dużo mniej różni się od poziomu wyobraźni większości społeczeństwa niż afantazji. Jest również w mniejszym stopniu naukowo zbadana.
Szacuje się że w społeczeństwie afatnastów jest około 2-3%, a hiperfantastów nawet 11%.
Miejcie to na uwadze następnym razem jak poprosicie kogoś o wyobrażenie sobie czegoś, bo różnie może z tym być xD

A jak jest w Polsce z tymi procentami? Planuje to zbadać i tu prosiłbym Was o pomoc (ʘʘ) Częścią mojej pracy licencjackiej jest kwestionariusz 5-10 minutowy, gdzie możecie sprawdzić na jakim poziomie jest wasza wyobraźnia wizualna! Na koniec dostajecie wynik w punktach, oraz oszacowanie w jakim procencie populacji się znajdujecie! Zachęcam do podzielenia się w komentarzach ile punktów uzyskaliście (choć pamiętajcie - wyżej nie znaczy lepiej!). Zachęcam też do podzielenia się z waszymi znajomymi (jeżeli macie, wiem jak to jest...), czy rodziną i porównaniem ze sobą wyników!

Tutaj jest link: https://psychocracow.fra1.qualtrics.com/jfe/form/SV_eY6rKX6NjGNbDjU

Dodatkowo, by trochę podbudzić zainteresowanie postem - element #rozdajo
Z plusujących wylosuje jedną osobę która dostanie ode mnie 50zł( ͜͡ʖ ͡€) Jeżeli liczba plusów przerośnie 50, to będę losował dodatkową osobę do zgarnięcia kolejnej pięćdziesiątki, a jeżeli 100 plusów - 3 osoby dostaną po pięćdziesiątce ( ͡º ͜ʖ͡º)

#studia #ankieta #rozdajo #ciekawostki #psychologia #kognitywistyka #gruparatowaniapoziomu #harrypotter #ksiazki
Jerynia - Dowiedz się jak bardzo możemy się różnić od siebie poziomem wyobraźni! 
(A...

źródło: comment_1658235733lEvBPil97d1zhkBMDSdnWa.jpg

Pobierz
  • 88
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jerynia: hej, no właśnie zdałem sobie sprawę że kompletnie twarzy nie umiem sobie wyobrazić, może najbliższą rodzinę jeszcze jakoś ale tak to wcale :)
I tak w ogóle to ja mam chyba oba tryby pracy, tak jak z mówieniem do siebie w myślach, albo po prostu "myśleniu bez mówienia" nie wiem jak to nazwać.
Umiem robić to na oba sposoby (myślenie z narracją lub bez, oraz fantazja/afantazja) i zazwyczaj pracuję w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jerynia: 28, spodziewałam się mniej XD kiedyś nie mogłam skumać żali ludzi, że np. aktor grający postać książkową nie odpowiada ich wyobrażeniu postaci. Ok, jak czarny gra białego, baba chłopa albo jak na co drugiej stronie jest podkreślony kolor oczu (jak w harrym) to czaję. Ale jak zwykły chłop gra zwykłego chłopa, kolory z grubsza się zgadzają, a gra aktora dobrze oddaje charakter postaci to wtf XD przynajmniej mam mniej powodów
  • Odpowiedz
@Jerynia: Zacząłem wypełniać ale nie rozumiem, jak można widzieć wyobrażenia?
W sensie że zamykasz oczy i co?

Np. słońce wyłaniające się znad horyzontu na zamglonym niebie. nie rozumiem, jak to można widzieć? Ja wiem jak to wygląda, widziałem to pewnie kiedyś, mógłbym to w jakiś pokraczny sposób namalować ale widzieć? Nie rozumiem.
Albo kontur twarzy krewnego, wiem jak wygląda bo kojarzę zdjęcie profilowe

Nie wiem, może jednak widzę tylko nie rozumiem
  • Odpowiedz
Zawsze się zastanawiałem jak to jest ze ludzie potrafią coś narysować, skąd wiedzą jaki ma być efekt. Wygląda na to że mam w mózgu wszystko na low. Ciekaw jestem czy ma to jakaś korelację z 'typem mózgu' (ścisły / humanista). Myślę że można przeprowadzić na ren temat ciekawe badanie. Jestem mocno ścisły, nie mam problemów z wyższą matematyką, fizyką etc dopóki nie muszę sobie właśnie czegoś wyobrażać. A o tym ze nie
  • Odpowiedz
jak się przygotowujesz do prezentacji? Jak Ci z tym idzie?


@krabczy: zapamiętuję elementy kluczowe a poza tym w sumie spontan. Pracuję m.in jako wykładowca więc to dla mnie swego rodzaju rutyna.

Nigdy nie prowadziłeś wygranej dyskusji pod prysznicem???


jeżeli zacznę wymyślać sobie scenariusz hipotetycznej dyskusji i jak mogłaby się potoczyć - to jestem w stanie zrobić. Może źle się wysłowiłem, chodziło mi o brak tego wewnętrznego monologu 24/7 jaki niektórzy ludzie
  • Odpowiedz
@NPC_358034: To ja potrafię coś podobnego czytając, w sensie jak normalnie czytam to w głowie powtarzam to co widzę ale potrafię to wyłączyć i jakby tylko pobierać dane xd ale jest to bardzo nieefektywne i zazwyczaj używam żeby przewinąć nudne fragmenty,
  • Odpowiedz
@NPC_358034: ja mam tak samo.
Nigdy nie było wewnętrznego głosu ani obrazów.

I czytanie książek jest żmudne bo nigdy nic nie widać niezależnie od tego jak dobrze jest ksiazka napisana, albo jak dobrze jest opisana scena.. Zlepek słów..
dla tych którzy nie mogą sobie tego wyobrazić to kolega porownal to kiedyś tak - jakby słuchać audiobooka w bardzo zatłoczonym i głośnym miejscu
  • Odpowiedz
@Jerynia: Mnie zastanawia to jak tacy ludzie cokolwiek konstruują, choćby coś prostego w domu, nie wiem, jakąś konstrukcję z drewna do kwiatów czy coś tam, już nie mówiąc o tym, że teoretycznie taka cecha wyklucza ich z zawodów inżynierskich, czy nawet technicznych. No poprowadź elektrykę w mieszkaniu nie umiejąc tego wcześniej zwizualizować w głowie, bo żeby to rozrysować to przecież też to musisz sobie wyobrazić. Ja mam z takimi rzeczami problem,
  • Odpowiedz
@DeltaFosBeta To, że masz hiperfantazję, a prawie każdy ma mniejszą (a dokładniej nikt nie ma większej).
@Jerynia Dziękuję za to! Nie myślałem o tym nigdy, a wynik który uzyskałem bardzo mi się zgadza z wnioskami które wyciągałem po rozmowie z żoną swego czasu o tym. Zdarza mi się pamiętać detale, zupełnie nie pamiętając ogólnego zarysu. Niesamowite!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jerynia: Chciałbym zrobić test rzetelnie, ale brakuje mi pewnej informacji, która może zaważyć na wyniku - czy dozwolone jest odtwarzanie jeden do jednego scen z pamięci? A może powinienem próbować odtworzyć daną rzecz/osobę w sztucznej scenerii? Czy w otaczającym mnie w tym momencie świecie? Mam osobiście problemy z wyobrażaniem sobie scen i wprowadzenie do testu jest dla w tej kwestii mało pomocne
  • Odpowiedz
@Jerynia: Wypełniłem, już kawałek czasu temu zwróciłem uwagę że moja wyobraźnia nie istnieje w takiej formie w jakiej istnieje u innych. 23 punkty i afantazja. #!$%@? sprawa xD. Max co potrafię to przywołać sobie zdjęcie/obraz/cokolwiek co już widziałem, a i tak zaraz znika.
  • Odpowiedz
@Jerynia: Zastanawia mnie, jak to jest z dźwiękiem. Jak mnie nic nie rozprasza, to potrafię dosłownie odtwarzać niektóre dźwięki, utwory w głowie, albo jakieś głupie filmiki z yt, jakbym miał słuchawki na uszach.
  • Odpowiedz
@elenath: o, jak ci idzie? Gdzieś wyczytałeś że da się wyjść z afantazji czy sam na to wpadłeś? Nie chciałbym cię martwić ale bardzo możliwe że nie da się nauczyć wyobrażania sobie obrazów. Choć kto wie, może to jest kwestia nauki
@QUANTUM-DICK: mówimy o wyobrażaniu sobie tak jak komu jest wygodne. Czy z zamkniętymi czy z otwartymi oczami
@Thermao: w jednym badaniu wyszło że afantasci wyobrażają sobie raczej z
  • Odpowiedz
@wujtrator: taaaaak, kwestionariusz który przetłumaczyłem (VVIQ) jednak dość bada wyrazistość obrazów mentalnych. Ale go się używa zwykłe do mierzenia afantazji i jest wystarczający. Nie powiedziałbym jednak że idealnie mierzy poziom wyobraźni, choć imo nie jest źle
@Chewie2: nie wiem czy się DA to zdiagnozować mirku xD samo pojęcie powstało w 2015 i nawet nie ma swojej polskiej strony na Wikipedii. Możesz więcej o afantazji przeczytać na aphantasia.com . Raczej nie
  • Odpowiedz
@Grash-Varrag-Arushat: oj są inne powody by czytać książki, wyobraźnia nie jest konieczna i bez niej mogą wywołać wiele przemyśleń czy odczuć. Ale tak, jest to mniej naturalne dla ludzi bez wyobraźni wizualnej
@freejah: wyobraźnia przestrzenna to całkiem inna sprawa i jest rozdzielna od wyobraźni wizualnej. Można mieć jedną a drugą nie. A jeżeli chodzi o to jak się ma wyobrażanie sobie nowych rzeczy a przywoływanie wspomnień - nie wiem( ͡
  • Odpowiedz
@Apaturia: tak tak, ten sam tylko przetłumaczony
@krabczy: no ja bym wytłumaczył wyobraznie tak jakbyś narysował coś na przezroczystej kliszy i nałożył na widziany obraz / ciemność (gdy zamknięte oczy), który jednak nie zasłania obrazu widzianego. Tak jakby na drugiej płaszczyźnie się rysuje obraz (u mnie bardzo niewyraźny, jak jest bardziej szczególoey to nie mogę naraz go sobie wyobrazić)
  • Odpowiedz