Wpis z mikrobloga

Nie myślałem, że kiedykolwiek będę robić taki wpis, ale no życie jednak weryfikuje.
Generalnie nie mam nawet pewności (bo skąd mogę wiedzieć??), ale wydaje mi się, że dzisiaj doświadczyłem pierwszego w swoim życiu ataku paniki, ale może ktoś cierpi z tego powodu i mógłby mi przybliżyć, czy to jest coś takiego właśnie?

Otóż siedziałem sobie spokojnie w domu przy komputerze, aż tu nagle zacząłem czuć coś w stylu kołatania/gniotącego bólu w klatce piersiowej (za oknem słychać było śmieciarkę lub coś podobnego, a ten ból zdawał się dostosowywać do tego dźwięku, więc zamknąłem okno), zaczęło mi się ciężej oddychać (płytsze oddechy, choć nieznacznie), zacząłem się pocić, czułem suchość w ustach i lekkie nudności (jakby coś mi podeszło do gardła), doszły zawroty głowy, byłem rozkojarzony i rozglądałem się nerwowo, a do tego towarzyszyło mi uczucie niepokoju (razem z myślami czy nie lecieć do szpitala).

Po około 20-30 minutach (ciężko mi trochę określić czas, bo dla mnie trwało to jak wieczność) całość ustąpiła i było okej, uspokoiłem się itp. i zamiast nudności poczułem burczenie w brzuchu. Myślałem, że to tyle, ale bardzo się wystraszyłem (tak bardziej niż zwykle), kiedy do drzwi zadzwonił kurier z Pysznego.

Nawet nie wiem jak to otagować, bo depresji to Ja raczej nie mam, ale nie wiem nawet gdzie szukać pomocy, żeby to było widoczne i nie zapadło się w odmęty mirko (,)
#atakpaniki #samopoczucie #depresja
  • 7
@GlodnaCykada: Mam nerwice lękową z napadami ataków paniki. Suchość w ustach... moge sie mylić ale ja podczas ataku potrafie wypić 2 litry wody a nie mam praktycznie śliny dopóki atak nie ustąpi, jak chcesz pogadać daj namiar. Po kilkudziesięciu atakach paniki w przeciągu 10 lat potrafię już to opanować bez leków ;)