Wpis z mikrobloga

Czy jest jakiś sens robić stricte backendowe projekty do portfolio na juniora? Przeczytałem kilka opinii na ten temat i zazwyczaj zdanie jest takie, żeby walnąć jakiś frontend gdzie są wybuchy i ogólnie coś się dzieje a nie martwa crudowa apka albo nie robić wcale jeśli ma wyjść strona html z lat 90. Pytanie czy jakieś własne API jest czymś sensownym i wartym pokazania? Bo nie wiem co może jeszcze być sensownym bez frontendu.
#programowanie
  • 7
@Pawlinho: Do portfolio to można napisać jakiś ciekawy projekt (kompilator, emulator, gra, prosty silnik etc) co pokaże że wiesz jak napisać coś bardziej skomplikowanego niż koleinę ręczne mapowanie z dto do encji i zapis ormem. Może jakaś ciekawą bibliotekę ułatwiająca jakieś zagadnienie (choćby klona już istniejacej), która pokaże że wiesz coś wiecej o języku (refleksja, drzewa wyrażen, generatory kodu źródłowego, templaty itd. w zależności od języka) a nie kolejnego CRUDA, a
@Pawlinho: Oczywiście, że tak. 8 lat temu napisałem bibliotekę do CQRS z której byłem dumny oraz później workflow engine (WE), który na podstawie zadanej konfiguracji w DSL wykonywał zadane kroki procesu. WE można było odpalać z linii poleceń oraz przez API HTTP.

Jeśli interesuje cię bardziej biznesowa domena to napisz serwis do obsługi zamówień (utwórz zamówienie, dodaj pozycje do zamówienia, zatwierdź, anuluj, skoryguj, etc). Jak chcesz to zastosuj Domain Driven Design,