Aktywne Wpisy
-pafel +246
Zimny-jak-lod +10
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.8% (424)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.7% (193)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.5% (80)
#heheszki
#stupki #fetysz
Bo w Polsce nie ma prawnie przewidzianego czegoś takiego, jak porzucenie dziecka. Zostawienie dziecka w oknie życia = zostawienie dziecka gdziekolwiek (np. w supermarkecie).
Wtedy następuje procedura odnalezienia opiekuna i postawienia mu zarzutów nieprawidłowej opieki, narażenia na niebezpieczeństwo, utratę zdrowia albo życia itd.
Okno życia to wymysł tylko po to, że może ktoś nie będzie świadomy i zostawi tam dziecko zamiast #!$%@?ć je na śmietnik.
Mógłby ktoś np masowo porywać małe dzieci/niemowlaki i podrzucać je do okna.