Wpis z mikrobloga

Mam pojutrze 11 godzinny lot i jestem obsrana ze strachu bo tak boje się latać. Kupując bilet myślałam że jakoś to będzie a teraz siedzę i panikuje bo ostatnio nasz krajowy przewoźnik ma całkiem dużo wpadek ( ͡° ʖ̯ ͡°) nie mogę pić więc % w samolocie odpadają, może jak się najem melatoniny to pójdę w spanie ale wątpię.

#lot #latanie #strach
  • 6
  • Odpowiedz
@Phaeote: Jak masz tablet, czy coś w tym stylu, to może ogarnij sobie filmy? Niekoniecznie o katastrofach lotniczych, nno ale tak po prostu. No bo całych 11h to raczej nie prześpisz, tym bardziej skoro stres i nerwy są już teraz. No a oprócz książki chyba najlepszy sposób na zabicie czasu.
  • Odpowiedz
@Wojt_ASR_: sięgnę sobie na netflixie programy przyrodnicze o wielorybach i jakieś filmy, może pomoże. Dzięki. Mam nadzieję że jakoś przetrwam. Latałam kiedyś dużo ale z każdym lotem było coraz gorzej z nerwami. To już nawet nie chodzi i strach przed katastrofa tylko taki uogólniony lęk.
  • Odpowiedz
@Phaeote: Podobny lot mam za niespełna dwa miesiące i jestem obsrany ze szczęścia. Już nie mogę się doczekać. Poważnie
Cały czas obmyślam co wezmę na drogę, jakie filmy, jaką muzykę, jakie przekąski do jedzenia, etc :-)
  • Odpowiedz
@Supaplex: zazdroszczę. Ja na samą myśl mam jakiś supeł w żołądku. Już nie wspominając o nerwach związanych z samym wyjazdem. Jeszcze chyba wolałabym lecieć nad oceanem a będę leciała głównie nad kontyngentem. Ale może faktycznie skupie się na jedzeniu i filmach
  • Odpowiedz