Wpis z mikrobloga

RZECZY W USA, KTÓRE CHCIAŁBYM, ŻEBY BYŁY W POLSCE - KATEGORIA TRANSPORT SAMOCHODOWY

Mieszkam w USA, a konkretnie w Kalifornii, już ponad 2,5 roku i po niedawnym pobycie w Polsce na wakacjach uświadomiłem sobie, jak wiele jest ciekawostek związanych z transportem samochodowym, które bardzo ułatwiają w USA życie i które chętnie widziałbym w Polsce. W tym wpisie wypiszę to, co według mnie można by stosunkowo łatwo i szybko wprowadzić w Polsce, a co poprawiłoby komfort korzystania z dróg i ulic w naszym kraju.

#ameryka #usa #slonzokwameryce (autorski tag) #transport #samochody #drogi #polskiedrogi

1. O parkowaniu decyduje krawężnik

W Polsce jak wszyscy wiemy występuje znakoza - każda ulica jest wręcz zawalona znakami, szczególnie tymi do parkowania. Ciężko się często w tym połapać. Z kolei na osiedlowych uliczkach często nie wiadomo, czy można parkować czy nie. W USA jest natomiast bardzo łatwe i czytelne oznakowanie poziome, które dyktuje, gdzie można parkować.

Parkować nie można tam, gdzie nie ma krawężnika (wyjątek to oczywiście dedykowane parkingi z wyznaczonymi miejscami). Jeśli natomiast krawężnik jest, trzeba spojrzeć na jego kolor. Jeśli krawężnik jest pomalowany na czerwono, parkować tam nie można. Niebieski krawężnik to miejsce dla niepełnosprawnych. Krawężnik biały służy tylko do wyładowywania pasażerów i jest często spotykany np. przy stacjach komunikacji publicznej albo przed różnego typu urzędami czy instytucjami - masz podjechać, wysadzić pasażera, i jechać szukać parkingu gdzie indziej. Żółty krawężnik służy w ciągu dnia tylko pojazdom komercyjnym (tzn. vanom czy ciężarówkom), ale wieczorem i w nocy można tam parkować. Zielony krawężnik oznacza, że można tam zaparkować, ale tylko na krótko, poniżej 30 minut - dokładny czas parkowania (czasem nawet tylko 5 min) jest zawsze zapisany na krawężniku i często też na znaku. Taki krawężnik jest częsty np. przy bankach.

Wreszcie krawężnik niepomalowany oznacza, że tutaj można zaparkować bez przeszkód. Ale...

2. Parkowanie na godziny, a nie na całe dni czy tygodnie

... to nie jest tak do końca bez przeszkód. Otóż w wielu dzielnicach czy na konkretnych ulicach panują ograniczenia czasowe w parkowaniu. Jeśli takie ograniczenie istnieje, będzie wypisane na znaku przy ulicy. Generalnie, najczęstsze jest parkowanie na max 1h lub max 3h. Po upływie określonego czasu, kierowca musi przestawić swoje auto na drugą stronę ulicy lub przynajmniej jedną przecznicę dalej - inaczej szykuje się mandat.

Takie zasady są niemal zawsze na ulicach handlowych (tam, gdzie nie ma w ogóle zakazu pojazdów). Ma to służyć temu, żeby klienci sklepów czy innych biznesów na danej ulicy mogli łatwo znaleźć miejsce do parkowania - nie tak jak w Polsce, gdzie ktoś pracujący w biurze ponad fryzjerem przyjeżdża rano do pracy i zastawia miejsce parkingowe przed fryzjerem na cały dzień. Oczywiście mieszkańcy danej okolicy są z nakazu przestawiania auta zwolnieni (o ile mają stosowny "sticker" na aucie).

Ale najlepsze jeszcze przed nami: nawet jeśli na ulicy nie ma maksymalnego czasu parkowania w godzinach, każdy musi przestawić auto minimum dwa-trzy razy w tygodniu. Bo przynajmniej w San Francisco, parkować w jednym miejscu można tylko przez maksymalnie 72h. Raz w tygodniu (a na wielu ulicach częściej) auto trzeba też usunąć z ulicy, bo jedzie street sweeping, czyli maszyna zamiatająca liście i śmieci i myjąca ulicę i krawężnik. Dzięki temu prawie nie ma na ulicach aut-trupów, których nikt nie ruszał od miesięcy.

3. Parkowanie tylko na ulicy, bez "cumowania" dwoma kołami na chodniku

To jest mój "pet peeve" w Polsce. Nie wiem dlaczego, ale Polacy nie czują, że zaparkowali, o ile nie wjadą dwoma kołami na chodnik, tak jakby cumowali samochodem. W wielu miastach (szczególnie w Katowicach) na niektórych ulicach jest wręcz wymóg takiego parkowania. Po co budować miejsce parkingowe, gdzie dwoma kołami trzeba wjeżdżać na wysoki krawężnik jest naprawdę dla mnie zagadką.

W USA tak nie można. Jeśli jest parkowanie przy ulicy to kulturalnie, trzeba stanąć blisko krawężnika (są wymogi, ile maksymalnie od krawężnika może nasze auto wystawać), ale nie wjeżdżać na niego. Przy okazji, jeśli jest parkowanie równoległe, to dozwolone jest tylko parkowanie przodem do kierunku jazdy.

4. Dzielony środkowy pas do skręcania

To amerykański klasyk szczególnie na przedmieściach, który wg mnie przyjąłby się w wielu miejscach w Polsce. Chodzi o to, że na takich drogo-ulicach, gdzie jakaś ważniejsza droga (np. wojewódzka czy krajowa) idzie przez teren z wieloma wjazdami do różnych biznesów czy nawet domów jednorodzinnych, a gdzie jednocześnie jest spory ruch, tworzy się środkowy pas do włączania i wyłączania z ruchu.

W Polsce mamy często środkowy pas będący naprzemiennie lewoskrętem dla jednej czy drugiej strony, ale w USA jest to nieco bardziej uogólnione. Nie ma konkretnie wyrysowanych lewoskrętów, a dodatkowo kiedy wjeżdżamy na drogę skręcając w lewo, możemy się na tym pasie "schronić" i bezpiecznie włączyć do ruchu.

5. Pasy HOV

Coś, co by się mega przydało w wielu miastach, czyli pasy HOV - high-occupancy vehicle - na autostradach i innych głównych drogach. Jak wiadomo, w USA nie ma zbyt dużo transportu publicznego, co powoduje, że nawet 8-pasowe autostrady są zakorkowane. Większość ludzi jeździ jednak samemu autem, czyli maszyną, która zajmuje bardzo dużo miejsca. W niemal wszystkich większych aglomeracjach USA powstały więc pasy HOV, które mają za zadanie zachęcić ludzi do carpoolingu (jeżdżeniu w więcej niż 1 osobę).

W większości miejsc pas HOV to najbardziej środkowy pas, którym jechać mogą pojazdy z minimum dwoma osobami na pokładzie. W niektórych miejscach (np. po zjeździe z Bay Bridge w stronę Berkeley) żeby skorzystać z pasa HOV trzeba mieć aż 3 osoby w aucie. W niektórych miejscach pasy HOV mają nawet osobne wjazdy i zjazdy z autostrady (tak jest właśnie przy wspomnianym Bay Bridge'u czy w wielu miejscach w San Jose).

6. Tankowanie bez wchodzenia do budynku stacji

Ostatnia rzecz. Wiem, że w Polsce też to jest na niektórych stacjach, ale jednak wydaje mi się, że to nie aż tak popularne jak tutaj - gdzie trudno znaleźć stację inną niż taka, gdzie płaci się przy dystrybutorze z góry, a potem przyciskiem wybiera rodzaj benzyny (jest tylko jeden dystrybutor, a nie osobny do każdego rodzaju paliwa), tankuje i gotowe, można odjeżdżać bez czekania w kolejce aż ktoś zamówi sobie hot doga :)
szyy - RZECZY W USA, KTÓRE CHCIAŁBYM, ŻEBY BYŁY W POLSCE - KATEGORIA TRANSPORT SAMOCH...

źródło: comment_1661582968Z7vhSt64g0aHhMdZ0yt2QD.jpg

Pobierz
  • 47
  • Odpowiedz
  • 3
@szyy jak jest weryfikowane to ze ktos jedzie hovem rzeczywiscie w wiecej niz 1 osobe? Jakie sa kary za skorzystanie z takiego pasa?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 32
@szyy: ja tęsknię za światłami które są za a nie przed skrzyżowaniem.
Informacją kiedy będzie następna stacja ma autostradzie.
  • Odpowiedz
4. Dzielony środkowy pas do skręcania


@szyy: istnieje w PL jako pas czerwony/

1. O parkowaniu decyduje krawężnik


@szyy: w UK kolor linii przy krawezniku o tym decyduje, czy mozna parkowac, czy nie.
Tylko w PL klimacie, jak Polinik wyzej zauwazyl, ze wzgledu na zimowe zmiany znaki pionowe sa lepsze (tak, mnie znakoza tez wqrwia).

6. Tankowanie bez wchodzenia do budynku stacji


@szyy: no jo, Orlen Pay, CircleK, Shell,
  • Odpowiedz
@pan-violaceus: OPowi chodzilo o pistolet. Tam jest tak, ze masz jeden pistolet do bezołowiowej i przyciskiem wybierasz rodzaj(są zazwyczaj 3 opcje) i drugi pistolet do Diesla(nie zawsze jest dostępny, czasem tylko kilka dystrybutorów jest na stacji z dieslem). Co ciekawe maja odwrócone kolory - czarny to PB a ON jest zielony.
Płacenie bez wchodzenia jest wygodne, ale jak chcesz zapłacić gotówka to musisz wtedy wejsc 2 razy - raz żeby przedpłacic,
  • Odpowiedz
  • 31
@szyy fajny wpis. Ale akurat tankowanie w USA jest kijowe. Level niżej niż u nas i w cywilizowanym świecie. Płacenie z góry za niewiadoma ilość paliwa jest bez sensu.

Karty często nie działają. A jak chcesz płacić gotówką to dwa razy idziesz.

A powodem takiego stanu rzeczy jest złodziejstwo. Smieszkuje z tego bo w wielkim US and Ej tablice się jak w Rosji i na Ukrainie po nocach.
  • Odpowiedz
@szyy: mi brakuje w PL tych kilku rzeczy:
1. skręcanie w prawo na czerwonym świetle - domyślnie dozwolone, chyba że znaki zakazują
2. sygnalizatory świetlne umieszczone za skrzyżowaniem są zawsze dobrze widoczne. U nas sygnalizatory są przed skrzyżowaniem po prawej na chodniku, przed skrzyżowaniem nad jezdnią, a czasem jeszcze mikro-sygnalizatory po prawej na obniżonej wysokości.
3. migające czerwone światło oznacza STOP. Jak wieczorem sygnalizacja jest wyłączana na skrzyżowaniu, to jedna ulica
zetisdead - @szyy: mi brakuje w PL tych kilku rzeczy:
1. skręcanie w prawo na czerwo...

źródło: comment_1661588058YnWG68UfyC4rgQAIXmE46p.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@szyy: ano racja, co do parkowania - ostatnio pojawiła się plota ze nie będzie wolno parkować na chodnikach - jaki pojawił się niesamowity ból dupy i raban to głową mała, aż ministerstwo musiało reagować. A potem płaczę bo na zachodzie takie równe chodniki a u nas połamane plyty.

Nawet ta tendencja do spowalnia ruchu zwezeniami, tu wystarczy po prostu wyznaczyć miejsca parkingowe wzdloz drogi nie na chodniku i będzie naturalne spowolnienie
Radus - @szyy: ano racja, co do parkowania - ostatnio pojawiła się plota ze nie będzi...

źródło: comment_1661588474NJfNrrgq7ogo2DK6UzZJDU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
4. Dzielony środkowy pas do skręcania


@szyy: istnieje w PL jako pas czerwony/


1. O parkowaniu decyduje krawężnik


@szyy: w UK kolor linii przy krawezniku o tym decyduje, czy mozna parkowac, czy nie.

Tylko w PL klimacie, jak Polinik wyzej zauwazyl, ze wzgledu na zimowe zmiany znaki pionowe sa lepsze (tak, mnie znakoza tez wqrwia).


6. Tankowanie bez wchodzenia do budynku stacji


@szyy: no jo, Orlen Pay, CircleK, Shell,
  • Odpowiedz
3. Parkowanie tylko na ulicy, bez "cumowania" dwoma kołami na chodniku


@szyy: dokładnie tak samo jest w UK - tylko, że Polacy a zwłaszcza wykop dostał by wścieklizny. Tutaj każda ulica jest zawalona samochodami, dwukierunkowe robią się jednokierunkowe. Na ulicach pod domami często ruch odbywa się naprzemiennie. Na ulicach większych normą jest za to zatrzymywanie się by przepuścić większą ciężarówkę czy autobus, bo zaparkowane na ulicy samochody robią z 2 pasów
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@szyy: sa pasy do skręcania w Polsce, już 10l temu widzialem pierwszy taki w Dęblinie, krawężniki masz przysypane przez połowę roku u nas, europa ma wąskie ulice z tego powodu czasem trzeba miejsca robić na chodniku.
  • Odpowiedz