Wpis z mikrobloga

Śmieszy i dziwi mnie zachwyt obrońców zwierząt i osób zwierzolubnych nad tym "Psem Saperem" z Ukrainy.

Przecież ten pies jest wykorzystywany do niebezpiecznej pracy, w której może zginąć kazdego dnia. Gdy Przyjdzie ten dzień to zostanie z niego tyle, co z Darii Duginy. I TAK. Ukraińcy wykorzystują go, tak samo jak rolnicy wykorzystywali swoje zwierzęta do ichniejszych prac, tak samo jak myśliwi wykorzystują swoje psy do polowań - Tu już "obrońcy" zwierząt widzą problem, tylko dlatego, że nie lubią czynności do których zwierze jest wykorzystywane. Nie chodzi o konkretne zwierzę, ale o całą filozofię jaka do tego jest przypisana.

Jestem skłonny powiedzieć, ze gdyby powstała zwykła ubojnia w Polsce, która robiłaby sobie PR na tym, że za darmo wysyła swoje mięso na Ukrainę, by dokarmiać tamtejsza ludność i żołnierzy to nagle wiele zadeklarowanych obrońców zwierząt przymknęłoby na to oko a fundacja Viva czy Otwarte Klatki zachwycałyby się nad tym jak to zwierzeta oddają swoje życie w dobrym celu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pobierz
źródło: comment_16616001906EBkH92dmV7xDQXSIzo4l8.jpg
  • 27
@Neobychno: "GRANICE TO TYLKO UMOWNE LINIE NA MAPIE, WPUŚCIĆ DO EUROPY AFRYKĘ" też zmieniły się w "SIEG HEIL INTEGRALNOŚĆ TERYTORIALNA UKRAINY NIE MOŻE BYĆ PODWAŻANA" i "PATRZCIE JAK ŚMIESZNIE ZDYCHA NAJEŹDŹCA xD"


@frutson: Dobrze by było wskazać przykłady osób, które tak piszą oraz spróbować oszacować wielkość zjawiska.
I bardzo dobrze, że pojawił się zachwyt obrońców zwierząt. Jeden krok bliżej do zrozumienia, że używanie zwierząt do robienia rzeczy to nic złego Chyba że jesteś członkiem partii libertariańskiej ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)