Wpis z mikrobloga

@Soothsayer: @Rzwk: kiedys jak bylem w przedszkolu to bylem na wycieczce w Chorwacji czy innych Czechach juz nie pamietam xD i chcialo ni sie tak mega uber turbo srac, a akurat bylismy na miescie. Oczywiscie staralem sie trzymac ale poczulem ze przegrywam te bitwę. Aby wygrac wojne powiedzialem ze jednak musze do toalety i babka poszla ze mną.
No i wchodze do miejskiego kibla czy tam w jakims barze, babka
@Rzwk: ogolnie ze sraniem to nie mialem jakichs przypalow, przynajmniej nie pamietam.

W podbazie jakos mielismy w mieszkaniu remont w kiblu, jeden dzien montowali kibel i nie mozna bylo korzystac. Starzy kazali chodzic do sasiadow, ale oczywiscie wstydzilem sie.
No i oczywiscie tego dnia zachcialo mi sie mga srac xD. Pojscie do somsiada nie wchodzilo w gre, wiec wymyslilem ze nasram do reklamowki xD no i jak wymyslilem tak zrobilem. Po