Wpis z mikrobloga

Wychodzi na to, że spełnił się najgorszy scenariusz… Serial jest średniakiem. Lepiej już, jakby był kompletną klapą, bo przynajmniej, by się pośmiać z tego było można. No ale przy takim budżecie przynajmniej kilka elementów musiało działać. Pierścienie mocy może i nie są wierną adaptacją, ale zachwycają wizualnie. Muzycznie też wypadają nieźle, więc masowego konsumenta, który Tolkiena nawet nie czytał to kupi. Co bardziej niepewnych zaleje się falą pozytywnych recenzji, a na osłodę wrzuci Gandalfa i hobbity, przepraszam Harfooty i każdy, kto oglądał filmy będzie usatysfakcjonowany, bo dostanie rzeczy, które już zna i kojarzy. Fabuła i postacie są w tym przypadku nieistotne. Lewice przekupi się narracją o silnych kobietach i różnorodnych elfach, a potencjalnych krytyków zwyzywa się od inceli i rasistów. Przewiduje, że pierwszy sezon będzie zdobędzie sporą uwagę i nawet wyjdzie drugi. Może i nie będzie on wielkim sukcesem, jakby chciał tego Jeff Bezos, ale jeśli zmniejszy się budżet kolejnych sezonów, to nawet może stanie się opłacalną marką. Kultowy to on też nie będzie, więc ludzie o nim pewnie zapomną za te 10 czy 20 lat. Mogło z tego wyjść lepiej, mogła też wyjść katastrofa, a wyszło co wyszło. Czy więc ta cała fala powszechnego oburzenia miała w ogóle sens? Nie wiem. Jest też możliwość, że przy drugim sezonie obsadzą nowych ludzi i pójdą drogą już bardziej wierną oryginałowi. Jest jednak też szansa, że pójdą drogą Wiedźmina. Ocenę więc pozostawiam wam.

#lotr #amazon #ringsofpower #seriale #wladcapierscieni #amazonprimevideo
Pobierz Al-3_x - Wychodzi na to, że spełnił się najgorszy scenariusz… Serial jest średniakiem...
źródło: comment_1662113484jp4EJ0QvebqvAP5vOXs20k.jpg
  • 15
@Al-3_x: Żeby nie było, że ich bronie. Też by mi się marzył serial, który oddaje w pełni duch Tolkiena bez tej całej poprawności politycznej itp - natomiast w dzisiejszych czasach kiedy jeszcze trzeba wyłożyć taką kasę jest to chyba nierealne.

Po prostu dużo ludzi zaniży celowo ocenę i wystawi 1 bo tak i #!$%@?.

Ja siadam dopiero wieczorem, bo mimo wszystko traktuję te dwa odcinki jako ucztę dla oka i ducha,
@orzeszkiziemne: Gdyby to był serial fantasy z własnego uniwersum, to nadal byłby to serial, który nie przeciera szlaków, a jedynie cukierkowy twór fantasy, który można sobie oglądać, bo jest pocieszny dla oka. Tak właśnie oglądałem wiedźmina od netflixa i nadal uważam go za totalne dno. Tutaj jakość produkcji i akcja pociągną ten serial, a fabuła zejdzie na boczny tor. Dodatkowo dochodzi fakt, że mając taki cast różnych perspektyw to może być
@ZuluScout: Czyli możemy dostać po prostu pięknie opakowaną wydmuszkę. No zobaczymy, mnie trochę wkurza też ocenianie serialu po dwóch odcinkach - który w teorii ma być epicki więc potrzebuje długiego wprowadzenia. Zobaczymy na chłodno za półtora miesiąca jak to wygląda.

Dziś chyba już nie wyprodukują czegoś takiego co będziemy wspominać przez 20 lat jak władcę pierścieni.
Muzycznie też wypadają nieźle, więc masowego konsumenta, który Tolkiena nawet nie czytał to kupi.


@Al-3_x: Och, tak, bo wszyscy co przeczytali Tolkiena siedzą z otwartym Silmarillionem i sprawdzają, czy wszystko się zgadza z mitologią.
@Al-3_x: narazie jeżeli chodzi o dialogi, grę aktorska czy casting to słabiutko. Fajna muzyka. Wizualnie bardzo nierówno. Czasami ładnie czasami CGI bije po oczach.

Wiadomo paskudne cxasy wpychania poprawności już absolutnie wszędzie.

Nie rozumiem wymyślenia Galadrieli na nowo...
@orzeszkiziemne: Myślę, że z czasem powstanie coś co kiedyś będzie kultowe. Może ktoś zwyczajnie w świecie skupi się na pokazaniu świata i historii w nim zawartej zamiast pluć ciągle akcją, efektami i dywersyfikacją, która miejscami jest na siłę, bo taki trend. Z drugiej strony pojawia się nowe pokolenie rządne tej akcji i twórcy może się obawiają, że ich dzieło będzie okrzyknięte nudnym. Pojawia się też sprawa samych pieniędzy, bo jednak wiadomo,
@Al-3_x: Ja to w ogóle uwielbiam silne postacie kobiece, które są wprowadzane naturalnie, a nie na siłę, bo musi być silna kobieta i taka niezależna. Właśnie to mnie irytuje we współczesnych produkcjach, bo takie postacie są tam tylko dla jakiejś ideologii społecznej, a nie dla samego serialu/filmu. Co do Galadrieli to się w 100% zgadzam.