Aktywne Wpisy
Co ta dzisiejsza młodzież ma w głowie to ja nawet nie.
Mama mi właśnie powiedziała, że siostra cioteczna +/- 16 lvl z w miarę dobrego domu bo wujek inżynier wysokich napięć, a ciocia pielęgniarka uciekła z domu i znaleźli ją dopiero po dwóch dniach u koleżanki. Dlaczego uciekła? Bo wujek nie pozwolił jej się zapisać na poledance xD
Poledance w sensie taniec na rurze. Wujek stwierdził, że nie będzie ona kręciła dupą
Mama mi właśnie powiedziała, że siostra cioteczna +/- 16 lvl z w miarę dobrego domu bo wujek inżynier wysokich napięć, a ciocia pielęgniarka uciekła z domu i znaleźli ją dopiero po dwóch dniach u koleżanki. Dlaczego uciekła? Bo wujek nie pozwolił jej się zapisać na poledance xD
Poledance w sensie taniec na rurze. Wujek stwierdził, że nie będzie ona kręciła dupą
Roszp +233
Ale co to za niedopatrzenie, że buduje się autostradę z podstawek, a główny kabel zasilający jakby nigdy nic leży sobie na dywanie? Przecież tam się tak musi pole elektromagnetyczne odkształcić, że można sobie uszy połamać. Nie ryzykowałbym słuchania na tym muzyki.
#tonskladowy - największe absurdy #audiovoodoo
#tonskladowy - największe absurdy #audiovoodoo
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jeśli w danym sklepie kasy samoobsługowe wymagają podejścia pracownika, aby kupić alkohol/papierosy, to albo powinien być dedykowany pracownik tylko stojący przy tych kasach, albo w ogóle nie powinno się dać zapłacić przy nich za alkohol.
Nic mnie tak bardziej w #biedronka nie denerwuje, jak sytuacja, gdzie jest długa kolejka, a jakiś typ blokuje przez kilka minut kasę samoobsługową, bo chce kupić alko i czeka kilka minut na podejście kasjerki. Chcesz kupić używki? #!$%@? do zwykłej kasy. Ehh...
Mnie nieco też, bo ja zawsze kupuję max 2-3 rzeczy. Ale nie aż tak bardzo jak moczymordy.
Pewnie ogarnia to jakaś Halina, która jednoczesnie obsługuje główna kasie i ma dwie palety towaru do rozłożenia, co za kraj niewolników xD
Zależy od sklepu, ale często nie ma. W mojej biedrze to wyglada tak, że kasjerka musi przestać kasować, wstać i podejść do tej kasy, gdzie gość od kilku minut czeka z alko.