#koty #kot #weterynaria #zwierzeta #smierc Czy ktos jest mi wstanie wytlumaczyc dlaczego zdychaja mi koty? Gospodara wiec kury pole ciagniki itd. Koty puszczone lataja po polach, nie zamykane w szopie czy cos. Jedzenie kupne puszki saszetki itd czasem nawet kielbase swojska dostaja. Od malego w szopie potem wypuszczane i oswajane z gospodarstwem. Koty wiadomo po to by myszy i szczurow nie bylo. Zadnych trutek nie uzywam. Miesiac temu znalezlismy kota padnietego przy szopce, no trudno mowimy moze samochod go potracil czy cos. Ale dzis patrze drugi kot to samo lezy gdzies przy scianie stodoly jak flak... Rano jeszce normalnie zjadl i wiadomo poszedl sobie na lowy. Co moglo ich zabic?
wiesz jest wiele możliwości robiłeś szczepienia? warto je robić bo w tym typie utrzymania bez nich śmiertelność po prostu jest duża oczywiście nie wyklucza to wielu rzeczy które zwierzę mogą zabić ale znacząco poprawia szanse bez tego po prostu przezywa organizm najsilniejszy i mający najwięcej szczęścia
Czy ktos jest mi wstanie wytlumaczyc dlaczego zdychaja mi koty? Gospodara wiec kury pole ciagniki itd. Koty puszczone lataja po polach, nie zamykane w szopie czy cos. Jedzenie kupne puszki saszetki itd czasem nawet kielbase swojska dostaja. Od malego w szopie potem wypuszczane i oswajane z gospodarstwem. Koty wiadomo po to by myszy i szczurow nie bylo. Zadnych trutek nie uzywam. Miesiac temu znalezlismy kota padnietego przy szopce, no trudno mowimy moze samochod go potracil czy cos. Ale dzis patrze drugi kot to samo lezy gdzies przy scianie stodoly jak flak... Rano jeszce normalnie zjadl i wiadomo poszedl sobie na lowy. Co moglo ich zabic?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
robiłeś szczepienia?
warto je robić bo w tym typie utrzymania bez nich śmiertelność po prostu jest duża
oczywiście nie wyklucza to wielu rzeczy które zwierzę mogą zabić
ale znacząco poprawia szanse
bez tego po prostu przezywa organizm najsilniejszy i mający najwięcej szczęścia
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu