@pogop: oba wyniki prawidłowe, po prostu inna konwencja przyjęta, jeden liczy od lewej, drugi od prawej, czy głupoty gadam? Standardowo wykonuje się działania od lewej, ale nic nie zakazuje liczenia od prawej zachowując kolejność działań?
@pogop: przed reformą 1914 roku znak dzielenia był interpretowany jak ułamek, więc wszystko po prawej było liczone w pierwszej kolejności: 6÷2(2+1) = 6 / (4+2) = 6 / 6 = 1
Po reformie 1914 roku jedyną poprawną interpretacją jest sama kolejność działań: 6÷2(2+1)=(6÷2)x(2+1)=3x3=9
@pogop: @Alky: Kiedyś to sprawdzałem i kalkulator liczy a÷b, gdzie a=6, b=2(2+1). Nie wiem dlaczego ale na telefonie liczy to jako a÷b*c, gdzie a=6, b=2, c=2+1. Stąd taka różnica. Nie chciało mi się jednak szukać i sprawdzać dlaczego tak jest. Kalkulator na telefonie sądzi czy ma w kodzie że pomiędzy cyfra a nawiasem - 2() jest znak mnożenia.
@pogop: problem polega na tym, że operator mnożenia niejawnego (numer a potem nawias) w części interpretacji jest wyżej niż jawnie użyty operator mnożenia i dzielenia.
W tej interpretacji:
6/2(1+2) = 1
a
6/2*(1+2) = 9
bo 2(1+2) czytamy jako (2*(1+2))
Jest to przyjęcie interpretacji z równań z niewiadomymi gdzie b/2a == b/(2a), a nie (ab/2)
@Alky: i to jest dobra odpowiedź! Nawet zapis dzielenia wskazuje na to jak było to interpretowane, tj. kropka (przedstawiająca licznik), kreska (przedstawiająca znak dzielenia), kropka (przedstawiająca mianownik)
@pogop było milion razy. Casio rozróżnia czy tam jest znak mnożenia czy nie i wtedy inaczej interpretuje wyrażenie. Oczywiście wszystko jest opisane w instrukcji, ale komu by się chciało czytać, po co to komu, przecież to tylko do zakupów, hehe.
@efek: alternatywna matematyka ( ͡º͜ʖ͡º) Żeby zachować logikę interpretacji "przedsoborowej", mianownik wystarczy wsadzić w nawias (miałem to w pierwszej gimbazjum, ale miałem też nauczycielkę, która opublikowała kilka książek popularnonaukowych na ten temat): 6 / 2(2+1) = 6÷(2(2+1))
@srgs: to dokładnie jak z powoływaniem się na XIX-wieczne podręczniki anatomii mówiące, że mózg szaleńca niczym nie różni się od mózgu porządnego obywatela ( ͡°͜ʖ͡°). Albo, że nie można odróżnić schizofrenii symulowanej od prawdziwej. Mimo, że współczesna tomografia obaliła oba setki razy.
@pogop: jak przed nawiasem nie ma znaku, to znaczy że trzeba wykorzystać wzór skróconego mnożenia a (b + c) = ab + ac więc wynik po lewej prawidłowy. Gdyby przed nawiasem postawić "razy" to po prawej wynik prawidłowy
@pogop: kolejność wykonywania działań: najpierw nawias później mnożenie przed dzieleniem. Telefon liczy nawias ale leci od lewej do prawej więc najpierw dzieli a później mnoży. Stąd różnica w wynikach.
Bardzo doceniam kulturę rosyjską i uważam, że drobny występek Putina nie może jej przyćmić. Każdy popełnia błędy i trzeba się szanować mimo wszystko. Chcemy dialogu z Rosją - taką, jaką ona jest. #rosja #wojna #ukraina
Standardowo wykonuje się działania od lewej, ale nic nie zakazuje liczenia od prawej zachowując kolejność działań?
Komentarz usunięty przez autora
Jak oba mogą być prawidłowe jak są różne xde
Kolejność wykonywania działań się kłania
@kanarovsky telefon nie zna kolejności działań, 6/2*3 =6/6=1
@przemek-: Ale działania wykonujesz od lewej strony. Więc (6/2) * 3 = 3 * 3 = 9
6÷2(2+1) = 6 / (4+2) = 6 / 6 = 1
Po reformie 1914 roku jedyną poprawną interpretacją jest sama kolejność działań:
6÷2(2+1)=(6÷2)x(2+1)=3x3=9
Kiedyś to sprawdzałem i kalkulator liczy a÷b, gdzie a=6, b=2(2+1). Nie wiem dlaczego ale na telefonie liczy to jako a÷b*c, gdzie a=6, b=2, c=2+1. Stąd taka różnica.
Nie chciało mi się jednak szukać i sprawdzać dlaczego tak jest. Kalkulator na telefonie sądzi czy ma w kodzie że pomiędzy cyfra a nawiasem - 2() jest znak mnożenia.
W tej interpretacji:
6/2(1+2) = 1
a
6/2*(1+2) = 9
bo 2(1+2) czytamy jako (2*(1+2))
Jest to przyjęcie interpretacji z równań z niewiadomymi gdzie b/2a == b/(2a), a nie (ab/2)
@Alky: no to mi się bardziej podobało przed reformą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Żeby zachować logikę interpretacji "przedsoborowej", mianownik wystarczy wsadzić w nawias (miałem to w pierwszej gimbazjum, ale miałem też nauczycielkę, która opublikowała kilka książek popularnonaukowych na ten temat):
6 / 2(2+1) = 6÷(2(2+1))
@Alky: i ponad 100 lat pozniej wszyscy jebia bledy i jak im sie to powie to sie powoluja na jakis 1 podrecznik sprzed wiekow
(6÷2)(2+1)=9
Ja bym wprowadził znał ÷ do dzielenia po staremu, a po nowemu wg kolejności : i po sprawie. Ale w 1914 nikt mnie o zdanie nie zapytał.
@symis: ale na tych kalkulatorach nie ma znaków mnożenia
2a/2a=1
2×a/2×a=a^2
Komentarz usunięty przez autora
Edit// Wow, Wykop wycina znaki *
6/2(2+1) = 6/2*(2+1)
Jak widać, już tutaj jest pewien skrót, bo brakuje "*", ale to prawidłowy, stosowany w matematyce zapis, więc ok.
6/2*(2+1)=9, wiadomo.
Gdyby chcieć podzielić 6 przez resztę, to najlepszy zapis byłby taki:
6/(2*(2+1))
Więc dlaczego
6/(2*(2+1))=6/2(2+1)=1 ?
Bo kalkulator ma pomagać w rozwiązywaniu zadań.
A w liczniku czy mianowniku rzadko jest ułamek, przynajmniej w zadaniach szkolnych.
Gdyby dziecko miało policzyć np.
I nie umiem go przełączyć w tryb, żeby pokazywał 1 :/
@Alky: można prosić o źródło?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora