Aktywne Wpisy
alkoJezus +235
I cyk, kolejna majóweczka bez alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika
d4wid +48
Eeee tam, ważne, że w unijnej statystyce jest git
#patologiazewsi #alkoholizm #samochody #drogi #bekazprawakow
#patologiazewsi #alkoholizm #samochody #drogi #bekazprawakow
https://www.wykop.pl/wpis/67681063/wylatuje-dzis-na-tygodniowe-wakacje-ze-swoja-dziew/
Mirki i Mirabelki, udało się, powiedziała tak! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Gdyby kogoś ciekawiło jak wszystko przebiegło, to proszę bardzo:
Miało być romantycznie, bez publiczności (tak o tym zawsze rozmawialiśmy, że bez udziału osób trzecich) i robiłem dwa podejścia, ale zawsze czegoś mi brakowało.
Najpierw Sozopol - super piękne miasteczko, ładne widoki, cieplutko, bo cały tydzień około 30 stopni, ale trafiliśmy na tabun wycieczek i nigdzie nie było nawet 5 minut, by usiąść w samotności. Także klapa totalna, a miejsc było sporo z ładnym widokiem, tylko tej chwili sam na sam właśnie nam zabrakło.
Potem był Nesebyr, tam się zawiodłem jeszcze bardziej. Podobno piękny kawałek lądu dla nowożeńców itd, a tak naprawdę co uliczkę jedynie ruiny kościołów, kible, stragany, akurat wywaliło glony śmierdzące jakieś na plaży, więc smród totalny nad wodą i to też nie sprzyjało, no i trafiliśmy też na ekipy sprzątające, kosili trawę pierdząc bez przerwy, itd. Głośno, brzydko, 0 chmur i straszny skwar. Irytacja we mnie narastała. Był to już 4 dzień wycieczki.
Koniec końców zdecydowałem się na klasykę. Poszliśmy wieczorem na zachód słońca na plażę. Najpierw spacer brzegiem morza, wspominaliśmy sobie jak to się poznaliśmy i że to już 2 lata za nami. Po jakimś czasie udało się znaleźć przytulne i ciche miejsce koło wody, cupnęliśmy sobie z dala od wszystkich, miałem w głowie gotowy tekst, z tych emocji powiedziałem prawie wszystko co chciałem. Zasypała mnie pocałunkami, ja dalej klęczę i w sumie czekam na to "tak", więc dopytałem na wszelki wypadek, bo już kolano zaczęło boleć. xD Pierścionek taki jaki sobie mogła tylko wymarzyć, z ulubionym kolorem (w sensie kamień w tym kolorze), idealny kształt, rozmiar. Uśmiech od ucha do ucha. No i tak promieniejąc posiedzieliśmy jeszcze chwilę i ruszyliśmy jak najszybciej ponownie do hotelu. To było coś niesamowitego, to całe przeżycie.
Także udało się, mission completed. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Polecam każdemu!
Malkontentów co szydzą, że "szybko" nie słuchaj, cieszcie się sobą. Wszystkiego dobrego!!!
@mat1989: XDD