[Anoniemamowy]

Ćwiczenia od fizjo zrobione, wygodna pozycja na plecach i można iść spac. Zapewne sztywność i ból pleców wybudzi mnie za 4 godziny czyli na 4-5 rano.
Powodzonka tam sztywniacy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zzsk #rzs #dobranoc

[Anoniemamowy]

@Anoniemamowy: 4;00 jak a zegarku

[LubieSzaszylkiZLublina]

@Anoniemamowy: budzika nie trzeba, same oszczędności

[Anoniemamowy]

@LubieSzaszylkiZLublina: wstaje o 6:30 (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[LubieSzaszylkiZLublina]

@Anoniemamowy: czyli do tego dostajesz dodatkowe 2,5 godziny życia więcej. Coraz lepiej

[Anoniemamowy]

@LubieSzaszylkiZLublina: już nie wiem co robic z tym dodatkowym czasem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[miki4ever]

@Anoniemamowy: U mnie 3:30:)

@LubieSzaszylkiZLublina: Ja czekam, aż mnie w końcu zdiagnozują, była spora poprawa?

[LubieSzaszylkiZLublina]

@miki4ever: zwrot o 170 stopni. Czasem mi jeszcze palce u ręki sztywnieją przy wysiłku, czuję kolano przy zmianach pogody, a poza tym bardzo dobrze.
Wcześniej w gorszy dzień ledwo mogłem wyjść z wanny czy wstać z łóżka, teraz nawet podbiegnę 100 metrów jak trzeba.

Fakt, że z diagnozą się bujałem (prawie rok od stwierdzenia nawrotu po remisji, dwa tygodniowe pobyty w szpitalu), ale prawie 2 lata cisnę biologiczne i jest naprawdę

[miki4ever]

@LubieSzaszylkiZLublina: Ja od 3 lat jestem bez diagnozy, generalnie czekają aż będzie gorzej, żeby coś zadecydować, a mozlwie, ze właśnie to gorzej nadeszło, bo już mało co śpię, a stawy i kręgosłup szaleją.

[LubieSzaszylkiZLublina]

@miki4ever: skąd jesteś? Bo akurat lubelski oddział reumatologii w spsk4 jest dość znany ze skuteczności w skali kraju.
Można też temat ogarnąć prywatnie, ale nie wszystkie leki są tak dostępne - tylko te starsze i tańsze, choć ponoć też są skuteczne. Tańsze, to z tego co się orientowałem wcześniej, to ok 600 zł/miesiąc. Nie wiem na ile to aktualne.

[miki4ever]

@LubieSzaszylkiZLublina: Niemcy, tu nie ma opcji prywatnego leczenia. Leki to akurat nie problem, bo wszystko za 5€ na kwartał, gorzej z diagnoza.

[LubieSzaszylkiZLublina]

@miki4ever: w PL też jak nie prywatnie to w sumie NFZ płaci, ale trzeba się dostać do programu lekowego - czyli spełnić trochę warunków.
Może rozważ w takim razie podróż do PL? 3 lata się męczyć to jednak sporo :/

[miki4ever]

@LubieSzaszylkiZLublina: I tak musiałbym diagnozę tu mieć, żeby mi kasa chorych uznała.

[LubieSzaszylkiZLublina]

@miki4ever: nie do końca kumam po co kasa chorych, jak prywatnie, ale ja nie wiem jak to działa w DE.

[miki4ever]

@LubieSzaszylkiZLublina: W Niemczech nie masz opcji leczenia prywatnego. Mam termin u reumatologa w listopadzie i wtedy pewnie zacznę leczenie.

Generalnie tu nie ma prywatnego leczenia, bo wtedy kolejki byłyby za długie i mało kogo byłoby stać na leczenie. A tak to muszę czekać, ale jest wszystko w cenie. Ma to plusy i minusy. Od 3 lat mam problem, ale póki co nie kwalifikowałam się do innego leczenia niż rehabilitacja i hydrochlorochina.