Wpis z mikrobloga

Drodzy subskrybenci i goście kanału! Wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadził oficjalną część przekonywania Łukaszenki w Soczi, a część nieoficjalna odbyła się dzień wcześniej. Głównymi tematami perswazji było uznanie „referendów”, które odbywają się obecnie na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego oraz uznanie „nowych terytoriów”, po wszystkich formalnych procedurach, część Federacji Rosyjskiej. W tej sprawie po dyskusji Łukaszenka obiecał wszystko przemyśleć w domu, ale było jasne, że decyzja będzie negatywna. Główny argument Łukaszenki brzmiał tak: „Wołodia, widzisz, ile mamy problemów z powodu sankcji. Czy chcesz, aby po uznaniu (terytoriów okupowanych przez Rosjan) sankcje dusiły nie tylko ciebie, ale i mnie? Rosja jest duża, wyjdziesz, ale to dla mnie bardzo trudne”. W przekonywaniu w tej sprawie nie pomogły obietnice Putina o przyznaniu 5 mld dolarów kredytu na pokrycie kosztów Republiki Białoruś.
Łukaszenka powiedział, że pożyczka jest niezbędna, ale poprosił Putina, aby nie forsował zeznań. Jeśli chodzi o kwestię mobilizacji w Republice Białoruś, tutaj Łukaszenka ogólnie kategorycznie przybrał pozę i nawet nie chciał słuchać argumentów rosyjskiego prezydenta. To prawda, Łukaszenka zgodził się pomóc bronią z białoruskich magazynów wojskowych i Białoruś powinna otrzymać pilnie dość duże zamówienie na szycie mundurów dla zmobilizowanego rosyjskiego wojska. To w zasadzie wszystkie umowy. Prawda nie obywała się bez incydentów. Podczas obiadu Łukaszenka w obecności kilku osób zadał prezydentowi Rosji nieoczekiwane pytanie: „Wołodia, powiedz mi, jak długo będziesz żyć?” Osłupiały Putin zapytał, dlaczego to pytanie, Łukaszenka odpowiedział, że grzechotanie bronią jądrową jest dobre, gdy jest blefem, a jeśli nie blefem, to samobójstwem. Na to Putin powiedział, że jest za wcześnie, aby o tym mówić i zmienił temat.
W przeciwieństwie do Putina Łukaszenka wyraźnie nie umrze w najbliższej przyszłości ani na onkologię, ani na katastrofę nuklearną, ma wielkie plany na przyszłość. Łukaszenka od kilku tygodni negocjuje przez pośredników z kierownictwem Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i kilku krajów europejskich osobno. Co więcej, w tych negocjacjach poczyniono znaczne postępy i Łukaszenka wyraźnie nie zamierza walczyć z całym światem o przyjaźń z Putinem. Łukaszenka w rozmowie z najbliższym otoczeniem absolutnie słusznie sformułował stanowisko Putina ze starym powiedzeniem „nasze motto to cztery słowa – utop się, utop drugie”. I tu Putin nie miał szczęścia, Łukaszenka to gówno, ale gówno nie tonie.
https://t.me/generallsvr
#ukraina #rosja #wojna
  • 22
Łukaszenka od kilku tygodni negocjuje przez pośredników z kierownictwem Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i kilku krajów europejskich osobno. Co więcej, w tych negocjacjach poczyniono znaczne postępy i Łukaszenka wyraźnie nie zamierza walczyć z całym światem o przyjaźń z Putinem.


@polock: Bardzo prawdopodobne. Nazwijcie to kobiecym instynktem ale mówię to praktycznie od początku wojny, jak tylko karta zaczęła się odwracać od ruskich.