Wpis z mikrobloga

Jakie było Wasze pierwsze auto?
Moje to Tico SX 1999r.- takie samo jak na zdjęciu niżej. Nawet miałem czarne blachy xd
Tikaczem jeździłem w latach 2009-2011.
Piękne czasy, na zimnym silniku ryczało jak jeleń na rykowisku, hamulce nawet po remoncie były słabe, brak wspomagania, przy prędkości powyżej 80km/h telepało autem xd, po deszczu był zawsze problem z odpalaniem.
Najwięcej jechałem 120km/h ale jechało nas 5 osób razem ważyliśmy prawie 400kg, więc było stabilnie.
Przebieg był bardzo mały bo 80 tys km. Pierwszym właścicielem był mój tata, kupił Tico w 1999r. w salonie.
Auto w rodzinie było jeszcze do 2015 roku, później już rdza je zjadła i poszło na złom.

#motoryzacja #tico #pierwszeauto #nostalgia
kopek - Jakie było Wasze pierwsze auto?
Moje to Tico SX 1999r.- takie samo jak na zd...

źródło: comment_1664686897FT7fh9bs3LQJk8yFKdnsb7.jpg

Pobierz
  • 117
  • Odpowiedz
@kopek: witam towarzysza, ja tez tico, dokladnie te same lata, tylko czerwone ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja w 4 osoby zamykalem licznik, nie mial zadnych problemow z jazda w okolicach 120km/h. Zwiedzilem nim pol Polski, palil 4.5l/100km, czesci tanie jak barszcz. Sprzedany wylacznie z powodu korozji. Zajebiste auto, wspominam z nostalgia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kopek: ja jeździłem przez krótki czas Tico po staruszku co od nowości nabił na nim jakieś 70k km, ale nadal jest u kogoś na chodzie i ani plamki rdzy nie ma
  • Odpowiedz
@kopek: ja miałam mercedesa W140 450SE, identycznego jak na zdjęciu. Dostałam go od rodziców i w momencie przerejestrowywania miał przejechane 660 tys. km. Auto paliło wcale nie tak dużo jak na 4,5l V8. W trasie 10l, w mieście 20l. Miałam go rok. W rodzinie zachował się do 2007 roku jak popadały mu wtryski i cośtam jeszcze. Poszedł na części przy przebiegu ok. 1,100,000 km.
PomidorovaLova - @kopek: ja miałam mercedesa W140 450SE, identycznego jak na zdjęciu....

źródło: comment_1664705176tv6INFc9KwxJalRdqefgvC.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@kopek: AR Giulietta, którą jeżdżę do teraz od 1.5 roku. No, ale to pewnie wynika z tego, że prawko zrobiłem mając 26 lat (wcześniej nie było mi potrzebne, na auto też mnie nie było stać, żeby stało jako eksponat).

Z wyboru jestem zadowolony i cieszę się, że nie musiałem przechodzić przez katusze wynikające z jeżdżenia gruzem.
  • Odpowiedz