Wpis z mikrobloga

#slubodpierwszegowejrzenia podsumowanie odcinka playerowego:
Justyna i Przemek: im dalej w las tym większe dymy, Justyna musi się zdecydować czy jest pewną siebie biznesłoman i samowystarczalną silną kobietą czy insecure drama queen, która robi pasywno-agresywną awanturę przy znajomych męża, którzy widzą ją drugi raz w życiu o parę drinków i jakąś byłą niedoszłą. Przemek jest cierpliwy ale albo do niego dociera w co się wpakował albo nie ma instynktu samozachowawczego i jest still into Jamnikara.
Justyna: podkreśla że ma gold ring bling bling, więc mieszkanie jest ich. Też Justyna w kolejnej scenie: pijany dziadek, rzygi, ucieczka na mazury na pół roku i biznes internetowy, drama o eks laski, pokaż mi jej zdjęcie.

Marta i Cygan: piękna scena z tarciem fotela samochodowego. Myślę że jeżeli Cygan w każdym odcinku ma jakąś równie genialna scenę jak zjazd z góry albo pocieranie tapicerki w akompaniamencie przekleństw, to będzie to jeden z lepszych sezonów xD
Para z tych trzech nieudanych chyba rokuje najlepiej, chociaż martwi ten pojawiający się dystans między nimi ;/ Cygan nie jest zazdrośnikiem ale pyta o kolegę z pracy i wielbicieli na osiedlu.

Marta i Discopolowiec: dramat, tragedia w pięciu aktach. Wiadomo że nic z tego nie będzie, tylko szlugi, mortadelki i kalafiory. Ponure miny i zgrzytanie zębami. Nie wiem kto akceptował udział Marty w programie i dobranie jej w parę ze śpiewakiem i amatorem kobiet w szpilkach, ale na pewno nie miał dobrych intencji. Jest to bardzo smutne widowisko, choć niepozbawione elementów komicznych.
  • 4