[hermetyczniee]

Jak wesprzeć osobę, która bardzo martwi się o swojego psa (ciężka choroba, możliwe że nie pożyje długo), jeśli się nie zna tego zwierzaka i samemu nie jest się aż takim psiarzem?
Jak nie wyjść na kogoś bez empatii, co się mówi takiej osobie?
Wiem że są ludzie dla których zwierzę to członek rodziny i można być naprawdę blisko ze swoim psem/kotem, ale ja raczej jestem osobą twardo stąpającą i nawet jeśli bardzo lubię jakiegoś zwierza to mam z tyłu głowy myśl że w końcu ono umrze, że będzie żyło krócej itd. I jakoś zawsze byłam z tym pogodzona. Nie mogę być chamsko szczera, ale też nie chce fałszywie współczuć mówiąc jakieś bzdury w stylu będzie dobrze.

Nie umiem w pocieszanie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#rozowepaski #niebieskiepaski #wsparcie #pies #relacjemiedzyludzkie

[Joncrow]

@hermetyczniee: łaaał ale jesteś twarda. Podziwiam ten mityczny chłód i twarde stąpanie po ziemi. Drygnął.

[voov100]

@hermetyczniee: rozumiem problem, sam miewam podobne. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej się nie odzywac.

[NaczelnyAgnostyk]

@hermetyczniee: a po co?

[sierpien22]

@hermetyczniee: A co mówisz osobie, która martwi się o ciężką chorobę bliskiego człowieka?

[hermetyczniee]

@Joncrow: a jaki związek ma twój komentarz z tym, o co spytałam? nie każdy ma wysoką wrażliwość na otoczenie. Są sytuacje, w których nie umiem znaleźć właściwych słów

[buzzardpl]

@hermetyczniee: zaoferuj czy aby nie trzeba skrócić mu cierpienia (u weterynarza, nie w ogródku). Możesz to ty zwierzaka zawieść na "zabieg". Eutanazja zwierząt to norma.
Wykażesz empatię, nie mając problemów emocjonalnych z pozbawieniem życia zwierza, a zaoszczędzisz właścicielom przykrych wspomnień.

[hermetyczniee]

@sierpien22: w sumie staram się znaleźć jakieś pozytywne rzeczy (np. lepsze wyniki badań, dobre rokowania lekarzy, dobra opieka itd. gorzej jeśli ktoś jest na łożu śmierci, wtedy chyba żadne słowa nie pasują). No i tak samo starałam się podejść do tego psa, ale w pewnym momencie mam wrażenie że to i tak nie pomaga i lepiej by było, żebym nic nie mówiła

[sierpien22]

@hermetyczniee:

staram się znaleźć jakieś pozytywne rzeczy

Ja osobiście tego unikam. Jasne - zdrowia życzę... ale wolę po prostu być, w czymś pomóc jak się da. Wiem po sobie: "będzie dobrze" jest g. warte; bądź blisko, zrozum mnie.

[Joncrow]

@hermetyczniee: A musisz werbalizować wyrazy współczucia? tak jakby to kiedykolwiek komuś pomogło. Bądź przy nim, przytul, pocałuj cokolwiek.

[hermetyczniee]

@buzzardpl: wydaje mi się, że wyszłabym na bezduszną wtedy
wiecie jest łatwiej gdy to jest wasz zwierzak to można sobie powspominać jakieś sytuacje zabawne itd., a w momencie gdy jest to dla mnie zupełnie obcy psiak, a jedynie właściciel jest mi bliski, to nie wiem.

[hermetyczniee]

@Joncrow: no niby racja, można po prostu spytać czy czegoś potrzebuje, gorzej jeśli chwilowo nie mogę być przy tej osobie ( ͡° ʖ̯ ͡°) wtedy zostają tylko słowa i wracam do punktu wyjścia

[Joncrow]

@hermetyczniee: zostaje ojojanie.

Oj oj :(