Wpis z mikrobloga

@eru:

bardzo wątpliwe, żeby ktoś chciał sprzedać śrutownik. W sumie - porządnej kapslownicy stołowej też nikt nie chce sprzedawać. Możesz się naczekać na ofertę odsprzedaży...
@eru: znajomy trochę warek zrobił na jakiejś przystawce do maszynki do mięsa zelmera jest taniej niż śrutownik ale żywotność dość niska, więc ostatecznie i tak śrutownik cię czeka.
@adamczo: mój błąd nie napisałem, co jest dla mnie rozsądną ceną. Przyjmuję, że będę robić 2 warki na miesiąc. Koszt śrutowania to około 5 zł na warkę(chyba nawet zaokrąglam z nadmiarem). Najtańszy jaki widziałem to 250 zł. To jest dwa lata. Dodatkowe plusy: mogę sam zrobić słód(myślałem o suszarce do warzyw), słód nieśrutowany można dłużej trzymać. Wady: dodatkowa praca, jeden grat więcej.

Przy takich argumentach ceną wartą rozważenia jest dla mnie
@piwuch:

samodzielne słodowanie to bardzo czasochłonne i dość drogie zajęcie. Parę osób się w to bawiło, ale po zsumowaniu kosztów słód domowy kosztuje nieco więcej niż ze słodowni i wcale nie jest lepszy.

Za 100zł da się coś upolować, ale to trzeba cały czas monitorować allegro/tablica/fora piwne i raz na ruski rok coś się trafi. Ale powiedzmy sobie szczerze - to będzie używka, która przepracowała już trochę... Słód śrutowany można trzymać