Wpis z mikrobloga

@Mit_o_chondriach: To luz. Najszybciej to notariusz, ale zapłacisz. On i tak potem jakoś to wysyła do sądu - a tam możesz sam złożyć wniosek o odrzucenie, też pewnie będzie opłata. A teraz nie wiem jakie są wszędzie stawki, bo to wiele lat temu było.