Wpis z mikrobloga

Co faceci mają z tym piciem przez kobiety? Lubię sobie wypic wieczorem lampke czy dwie wina. Zwykle kilka razy w tygodniu. Tak, wiem że to podchodzi pod alkoholizm, ale ja po alkoholu nie jestem agresywna, nie jestem #!$%@? itd. Co najwyżej bardziej śmieszkowa i towarzyska. Z resztą dwa kieliszki wina nie mają na mnie prawie żadnego wplywu poza tym, ze jestem bardziej rozluzniona.
Moj facet ciagle sie o to czepia xD powiedzcie mi prosze, co to jest za problem, ze lubie wieczorkiem sobie usiasc z winkiem, serialem i puzzlami?
#rozowepaski #zwiazki #niebieskiepaski #alkoholizm #alkohol
  • 177
@Kanarynka: Czekaj, czekaj. Masz chłopa, a nie miałaś orgazmu, co? (ʘʘ)

Co do alkoholu, dopóki nie czujesz sama, że przesadzasz i kontrolujesz siebie i alkohol, a nie on kontroluje ciebie to wszystko git. Wszystko jest dla ludzi, trzeba z umiarem i mieć ciągłą kontrolę nad swoim życiem.
@Kanarynka: To czas może spróbować pogadać z nim, otworzyć się i poeksperymentować w tej sferze żeby czerpać z tego przyjemność? Nie wiem, nawet jak partner szybko dochodzi czy coś to ma jeszcze do zaoferania palce i usta z językiem. Takie niezaspokojenie będzie rodziło frustracje, może alkohol to symptom xD
@moll: Ale kilka to nie może być dwa/trzy razy? Jak chłop w weekend usiądzie z piwkiem po ciężkim tygodniu pracy albo w środę powiedzmy po piłce z kolegami żeby się odprężyć to już coś złego? Są też różne lampki, w niektóre sobie koleżanka może wlać pół lampeczki i wypić dla smaku, a w inne wejdzie prawie pół wina i rodziłoby już jakiś niepokój... Ona sama musi wiedzieć ile pije, czy za
@moll: Dlatego definicja problemu tutaj nie jest.taka jasna. To tak jakby ktos kto jest kilka cukierkow tygodniowo byl uzalezniony od cukru. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od razu jest cukroholikiem bo przeciez cukier tez samo zlo dla organizmu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)