[Elltermare]

Masz świetny materiał w postaci wielu książek, które pokochały miliony. Masz świetna grę, która zachwycały się miliony. Od biedy możesz zlecić pogranie w gierkę dwóm 16 latkom i kazać im spisać pare misji i zrobić z tego scenariusz. Gwiazda Hollywood, która gra główna postać okazuje się geekiem, który sam gra w gierkę, tym samym ściąga rzesze nowych fanów ze środowiska graczy. No #!$%@? to się samo tworzy, tutaj nic nie trzeba robić, żeby był sukces. Otóż nic bardziej mylnego drodzy państwo. Ja Lauren Schmidt Hissrich zrobię z tego swoją własna serie o która nikt #!$%@? nie prosił. Książki zbyt prymitywne. Gra komputerowa? W gry to graja dzieci nie poważni odbiorcy netflixa. Od tego miejsca można czytać głosem walaszka. Czarne elfy z downem, najpotężniejsza czarodziejka biega po lesie, złote smoki, brzydkie czarodziejki, zawsze czyste płaszcze, barber zawsze na miejscu, przeskoki w historii. Nie mogę tego przeboleć, jak można #!$%@? taki potencjał. #zalesie #wiedzmin #bekazlewactwa #netflix

[jast]

@Elltermare:

[h.....4]

@Elltermare niech sobie nagrywają to gówno, ale nie rozumiem po co sygnują tą marką Wiedzmina? ¯_(ツ)_/¯

[ksiezyc_w_siatce]

@Elltermare: najbardziej w tej całej historii boli mnie utracenie potencjału.

przez najbliższe 20 lat nikt się do marki nie dotknie. bo jeszcze nie będą działać "memberberies" (nostalgia) by zaakceptować wydanie kasy na nowy serial, jak i księgowi będą pamiętać jeszcze bilans i uznają że nie ma sensu reaktywować bo to tylko topienie kasy.

[Rafaello91]

@ksiezyc_w_siatce: Ja tam bym nie przesadzał bo są gry i o tej marce będzie głośno tak czy siak. To jednak inna sytuacja niż gdy masz tylko książki. Poza tym taki Jack Reacher czy Jack Ryan zostali zekranizowani parę lat po niezbyt udanych adaptacjach.