Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#silownia #mikrokoksy #zwiazki #redpill #blackpill

Czasami śledzę wykop i ostatnio niesamowicie uśmiałem się czytając wpisy naganiającej różnej maści przegrane osoby na kursy tańca. W związku z tym chciałbym rozprawić się jeszcze z kolejnym mitem bardzo często polecanym na wykopie, mianowicie #silownia jako remedium, pigułka dla przegranców na wszystkie problemy związane z psychiką, emocjami, kobietami, znajomymi, pracą.

Tak się składa, że siłownia, trening siłowy to moja wielka pasja! Startowałem w sylwetce plażowej, wychodziłem na sceny kulturystyczne i startowałem w zawodach trójbojowych. Miałem też styczność w przeszłości z kalisteniką, street-liftingiem i gimnastyką. Nie ukrywam, że od lat leci również towar no i w dodatku jestem niski (168cm), więc często spotykam się ze stwierdzeniami, że wyglądam wręcz karykaturalnie.

Tak więc odnośnie relacji romantycznych - muszę zaznaczyć, że mimo niskiego wzrostu i generalnie nieatrakcyjności fizycznej (jestem łysy przez towar i mam brodę) nigdy nie miałem większego problemu z kobietami - z tym, że w porównaniu do wykopków od zawsze celowałem w swoją ligę, a nie celowałem w modelki czy dziewczyny nazywane tutaj 8/10. Od zawsze moje dziewczyny to również były osoby ze świata fitness, różne trenerki, kulturystki, bikiniary i dziewczyny dźwigające ciężary. Więc mimo biadolenia wykopków - jako niski facet da się naprawdę dużo zdziałać jeśli jesteś po prostu w porządku osobą i dążysz do jakiegoś celu w życiu, aczkolwiek w moim powodzeniu na pewno duże znaczenie miała rozpoznawalność w branży i mniejsze sukcesy, osoba która coś w życiu osiąga (nie musi to być to coś wielkiego) zawsze sobie poradzi, również w relacjach z kobietami. Jestem człowiekiem ambitnym więc to raczej zasługa charakteru, a nie wyglądu.

Do czego piję. Otóż, wielokrotnie spotykałem się z kobietami, wieloma kobietami, które wyglądały nieźle i miały zerową styczność ze sportem czy siłownią. I wielokrotnie byłem odrzucany za - uwaga - nie wzrost, ale za nadmierną muskulaturę. Działo się to zarówno w czasie, gdy byłem czysty i gdy brałem towar. Dlatego nieustannie bawi mnie to polecanie siłowni i budowanie mięśni tylko i wyłącznie w jednym celu - zaimponowania kobiecie i metodzie na podryw. Prawda jest taka, że ponadprzeciętne umięśnienie owszem! Podoba się kobietom, ale jest to na tyle wąska i specyficzna grupa, że musisz po prostu siedzieć w branży i być w niej rozpoznawalnym, żeby tylko i wyłącznie twoje mięśnie zaimponowały jakiejś panience. Podryw to zdecydowanie zbyt skomplikowana sprawa niż tylko "wyglądanie" wbrew temu co tam wypisujecie na różnych tagach. Oprócz mięśni potrzebujecie wielu różnych cech charakteru, musicie być zaradni, posiadać poczucie humoru, być ciekawą osobą, posiadać w miarę ciekawe życie (i umieć o nim opowiadać) i wiele innych. Zwykłym kobietom nie podoba się umięśniona sylwetka, nawet poziom "amatorski" i zwłaszcza taki tryb życia sportowca, który dba o siebie, siedzi w domu i gotuje zamiast wychodzić na miasto do knajp, spędza godziny na siłowni w połączeniu z pracą i znajomymi, rodziną - ma dla takiej dziewczyny ograniczony czas - działa często na niekorzyść. Zbyt wysportowana sylwetka to może być powód, dla którego wam nie wychodzi z dziewczynami i mówię to całkowicie poważnie. Poza tym - umięśniony facet często kobietom kojarzy się z facetem, który jest niedojrzały i szuka zabawy, chcecie czy nie chcecie - nieświadomie wpadniecie w taki stereotyp pustego faceta.

Tak więc tak moi drodzy - siłownia działa i pomaga w znalezieniu kobiet, ale tylko w przypadku gdy wchodzisz w tą branżę na 100% i jest to twoja prawdziwa pasja, wtedy znajdziesz z łatwością kobietę, ale również z tej wąskiej i specyficznej branży. Kobiety spoza świata fitnesu natomiast będą dla ciebie nieosiągalne. Jeśli chcesz i lubisz po prostu ćwiczyć to oczywiście warto, bo siłownia to dla wielu facetów life-changer i poprawia wiele aspektów życia, aczkolwiek jeśli zależy wam stricte na powodzeniu u płci przeciwnej to zaprawdę powiadam wam - nie marnujcie zbyt wiele czasu na nią, zwłaszcza jeśli jesteście niscy wizualnie szybko będziecie wyglądali na umięśnionych nawet jeśli tej siły wiele mieć nie będziecie. Ja nawet 100kg na klatę nie robiłem jeszcze a już słyszałem zarzuty, że biorę sterydy i tak też wyglądałem, po prostu te mięśnie u niskich facetów wizualnie źle się rozkładają i na pewno nie poprawią waszego powodzenia jeśli to wasz jedyny cel siłowniany - wyrywanie lasek


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63ab66936ee95d57c223ab7c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 17
KonserwatywnaSamica: Aha, fajnie, ale ja znam typa co chodzi na tańce, ma max 165 cm, krótkie obojczyki, zakola, wąską i cofniętą szczękę i nikogo nie ma. Sorry, ale badania naukowe i statystyki portali randkowych (jakie cechy są poszukiwane przez różowe) silniej do mnie przemawiają niż dowód anegdotyczny randoma z internetu, który może być mitomanem.

Proszę bardzo - wzrost: https://mobile.twitter.com/proetrie/status/1500895658777137158 a to tylko jedna cecha, jeszcze morda, wygląd ciała, wykształcenie, praca i
@AnonimoweMirkoWyznania: Po prostu bierz towar bro. A tak serio, to znalazłeś laski ze swojego kręgu. To jest naturalna rzecz. Ale piszesz też, że nie znalazłeś poza kręgiem. To też jest naturalne. Problemem jest, że większość tutaj nie ma tego kręgu. No bo sorry, ale jeśli do znalezienia przeciętnej baby trzeba osiągać sukcesy na arenie krajowej albo poświęcać lata życia na maxowanie jednego perka, to nie warto. A i szanse są dalej
OP: @PanHaroldHe: kilkanaście kobiet podało identyczną wymówkę + nie miałem powodzenia u kobiet spoza siłowni + wyrywałem laski ze świata fitnesu = mam rację. Zdecydowaną większość kobiet odrzuca nadmierna muskulatura u niskiego faceta. Mięsnie pasują do wysokich facetów, u niskich ciężko o estetykę przez zbyt krótkie kończyny.

ale ogarniasz ziomek, ze byles/jestes karykatura czlowieka? A podkelsone miesnie bez koksu sa zawsze w cenie?

Dla tych lasek byles takim arnoldem. Czyli
OP: @PanHaroldHe: kilkanaście kobiet podało identyczną wymówkę + nie miałem powodzenia u kobiet spoza siłowni + wyrywałem laski ze świata fitnesu = mam rację. Zdecydowaną większość kobiet odrzuca nadmierna muskulatura u niskiego faceta. Mięsnie pasują do wysokich facetów, u niskich ciężko o estetykę przez zbyt krótkie kończyny.


@AnonimoweMirkoWyznania:

"Bro, moje niepowodzenia to napewno wina tego, że mam zbyt dużą muskulaturę!111!!1 Mówię Ci. Laskom niższy wzrost nie przeszkadzał wcale"
Pobierz PanHaroldHe - > OP: @PanHaroldHe: kilkanaście kobiet podało identyczną wymówkę + nie ...
źródło: comment_16723442997dVy5AppocPZeogGUlCdiU.jpg