Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Patatina: kotka wybiegła na dwór wieczorem i schowała się przed zimnem pod maskę samochodu mojej matki. Weszła gdzieś w okolice pasków w silniku i moja rodzicielka, z samego rana niczego nieświadoma odpaliła samochód, to podobno tylko poszedł ogromny huk, gwizd i kotka w impetem gdzieś wyleciała. Znalazła się po kilku godzinach powłócząc tylnymi łapkami. U weta się okazało, że ma przerwany kręgosłup wraz z rdzeniem i mocne obrażenia narządów wewnętrznych...