Wpis z mikrobloga

TLDR: chłop poszedł pobiegać

Mircy pijcie ze mno kompot. Zacząłem 2022 z noworocznym postanowieniem, chyba pierwszym w moim życiu, żeby poprawić sobie kondycję i może tym samym schudnąć trochę kilogramów. Miałem około 15kg nadwagi i zero kondycji (siedzący tryb życia przez ostatnie 4 lata). Jednocześnie wybrałem sport, który zawsze nienawidziłem, czyli bieganie, żeby jednocześnie postawić sobie wyzwanie mentalne.

Zacząłem treningi w Nowy Rok programem C25K. Miałem w nowej pracy godzinne przerwy na lunch, więc zamiast scrollować wykopy i inne reddity, poświęcałem ten czas na bieganie co na pewno ułatwiło mi całą sprawę bo nie musiałem poświęcać na to czasu przed czy po pracy. Wytrwałem do końca i przebiegłem pierwsze 5 km po 10 tygodniach. Myślałem, że będę to bieganie 3 razy w tygodniu po 5 km po prostu podtrzymywał dla kondycji, ale wtedy coś we mnie wtedy przeskoczyło - polubiłem ten sport. Powiedziałem sobie że do swoich 30 urodzin w listopadzie przebiegnę pierwsze 10 km. Zrobiłem to już w maju.

Do końca lata było mnie 15kg mniej (czyli akurat tyle ile miałem nadwagi), a ja trenowałem już do półmaratonu, który przebiegłem na początku października.

W 2022 udało mi się schudnąć z 96kg do 80kg, zrzucić bebzon który mi już utrudniał sznurowanie butów, przebiegłem 1000 km, w tym półmaraton i właśnie siedzę i zastanawiam się czy nie zapisać się na maraton w przyszłym roku.

Polecam to każdemu, kto szuka fizycznego i mentalnego wyzwania na przyszły rok. Nie słuchajcie ludzi, którzy mówią że nie można biegać z nadwagą - można ale trzeba zacząć z głową i dobrać sobie odpowiedni program. Powoli, małymi kroczkami waga zacznie znikać, a obowiązek zacznie się zmieniać w nowy nawyk i hobby.

#sylwester #2022 #2023 #bieganie #odchudzanie
  • 6
  • Odpowiedz
@highdon: gratulacje miałem podobne podejście tylko 2021 ( ͡° ͜ʖ ͡°), lecz z tym maratonem bym się wstrzymał, jeśli masz zamiar to zrobić zrób to najpierw treningowo.
  • Odpowiedz
@Gmeras: dzięki! We wrześniu przegiąłem z treningami i nabawiłem się kontuzji kolana, więc już wiem czym to grozi. Teraz podchodzę do tego dużo ostrożniej i konsultuję z fizjoterapeutą jak pojawiają się jakieś dolegliwości. Kontuzja już całkiem wyleczona, ale za tydzień idę na wizytę gdzie będą badać moją technikę i dobierać odpowiedni program i ćwiczenia wzmacniające. Wtedy się dowiem czy maraton w 2023 jest realny, czy raczej sobie odpuścić. Jestem zdeterminowany i
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Bauns przez pierwsze 3-4 miesiące trochę tak ale jak zaczałem biegać więcej to już nie musiałem a waga dalej leciała. Teraz biegam już na tyle dużo że mogę sobie na bardzo dużo pozwolić bez przybierania na wadze. Jeśli coś ograniczam to głównie ze względu na to że mam np rano zaplanowany długi trening i nie chcę mieć przebojów żołądkowych.
  • Odpowiedz
@highdon: A ćwiczyłes cos do tego silowo? Chodzi mi czy wraz z waga w dol straciles troche miesnia? Bo sam chce najpierw ćwiczyć na rowerze trenognowym do tego kalistenika jakas w domu ,zeby nie stracic troche miesnia. Za to nie chce mi sie liczyć kalorii, tylko ograniczyć smieciowe zarcie
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Bauns skupiłem się na bieganiu i jedyne ćwiczenia siłowe jakie robiłem to core strength i wzmocnienie nóg żeby zapobiec kontuzjom. Trudno powiedzieć czy straciłem mięśnie bo szczerze mówiąc to niewiele ich miałem a to co miałem było zarośnięte tłuszczem. Ćwiczyłem od samego początku głównie żeby wrócić do dobrej kondycji a nie wyrabiać sylwetkę.

Na pewno na ćwiczeniu na rowerku będziesz musiał poświęcić więcej czasu niż na bieganiu, żeby osiągnąć ten sam efekt.
  • Odpowiedz