Wpis z mikrobloga

@DyrektorInternetu: Ja już też nie jem kfc. Całe życie wybierałem kfc ponad inne fastfoody bo nigdy nie było problemów ale od pewnego czasu za każdym razem gdy tam zjem mam problemy żołądkowe. Być może ma to związek z jakością jedzenia ale też z tym, że jesteśmy starsi i organizm juz nie ten. Kiedyś zjadłem dwa kubełki i wszystko było ok, teraz zjem frytki i zaraz mam srake.
  • Odpowiedz
@Rorschak:
Pracowałem w knajpie prowadzonej przez Janusza - prawdziwego knura cebulaka, i większość tych miejskich legend można włożyć między bajki ¯\(ツ)_/¯ Główne oszustwa odbywają się na gramaturze, i jakości produktów(mniej mięsa, zupy, alkoholu, czy podmiana bardziej egzotycznych rzeczy na lokalne odpowiedniki), względnie odświeżanie warzyw(dzięki tej pracy potrafię to rozpoznać, i jeszcze w żadnym kebsie się nie spotkałem) nikt nie pluje czy nie szcza do jedzenia, ani nie daje zepsutego mięsa,
  • Odpowiedz
@DyrektorInternetu: bo w Polsce, to są #!$%@? „restauracje”, a w obsłudze robia ludzie powiedzmy na poziomie xD, np studenciaki, którzy sobie chcą dorobić. A w Niemczech, to żarcie dla plebu, robione przez stypendystów arbeitsamtu, którzy popracują tam miesiąc, bo obsługa frytkownicy, to za duże progi.
  • Odpowiedz
@Dzejkop2399: jak kiedyś zjadłem kebsa na pkp w Rybniku to schudlem z 3 kg, bo leżałem w łóżku struty i jedyne co robilem to wycieczki do kibla. Wiec nie wiem czy kebabik taki lepszy
  • Odpowiedz
@DyrektorInternetu: wydaje mi się, że to kwestia sosu a nie samego kurczaka. Kiedyś jadłem tylko Longery - zero problemu. Pojawiło się Quiritto z sosem BBQ - sraka po każdym zjedzeniu. Od dawna znowu jem tylko Longery - zero problemów. A największy problem KFC to loteria co tam zastaniesz - jednego dnia idziesz i otrzymujesz gorące, świeże mięsko, białe jak po praniu w Wizzirze. Innym razem w tej samej knajpie dostajesz wyschnięte
  • Odpowiedz
@DyrektorInternetu #!$%@?, mogę jeść wszystko wszędzie i nigdy żadnych problemów z brzuchem, zjem tylko KFC i od razu sraka xD ja nie wiem co oni tam dają, ale masakra jest, a szkoda, bo człowiek ma czasem ochotę na kurczaczka
  • Odpowiedz