[calete]

Mirki, prowadze jdg od 5 lat, jest to bardziej jdg zeby pracowac na b2b, niz realny biznes, ale w kazdym razie :
Od stworzenia firmy co miesiac mam mniej wiecej staly dochod, zawsze placilem ZUSy, PITy, VATy i cokolwiek trzeba bylo na czas, jak czasem spoznilem sie 1-2 dni to byl czynny zal i te sprawy - generalnie przez te 5 lat wszystko bylo dopieszczone jak nalezy. I teraz pytanie - czy generalnie za takie "wzorowe" prowadzenie jdg przez w miare dlugi czas moge ubiegac sie o jakies dotacje unijne, granty czy cokolwiek innego ? nie zeby mi czegos brakowalo, ale jak kasa lezy na ziemi, a ja moglbym ja wykorzystac aby kupic "dla firmy" lepszy komputer, czy telefon czy inna elektronike to czemu by tego nie robic.

Jezeli tak - to znacie jakies firmy, lub ew. czego szukac w internecie zeby komus zlecic taka usluge obslugi firmy w zakresie uzyskania dotacji/grantu/czegokolwiek ?

#biznes #jdg #firma

[justlogin]

@calete: czynny żal bo chłop spóźnił się z haraczem dwa dni xD dobrze niektórych za mordę trzyma ten układ

[2xpapanalepiku]

@calete: sam doskonale wiesz że tak.
Wpisz sobie w google "dotacje unijne" i masz wszystko na tacy.

[calete]

@justlogin: czynny zal skladala za mnie ksiegowa po czym po fakcie mnie informowala, ale anyways po co komentujesz ? xd

[2xpapanalepiku]

@justlogin: i dobrze robi.

[calete]

@2xpapanalepiku: dzieki, wlasnie nigdy nie orientowalem sie w temacie, ale podejrzewalem ze do czegos bym sie kwalifikowal. Jezeli korzystales sam z tego - ogarniales wszystko sam, czy korzystales z uslug firmy specjalizujacej sie w uzyskiwaniu takich dotacji ?

[2xpapanalepiku]

@calete: każda branża jest inna. Na swoje potrzeby sam ogarniałem i sam rozliczyłem. Ale myślę że masz dobre podejście szukając kogoś kto ogarnie to za Ciebie, rozliczy, przypilnuje terminów a sam zajmujesz się tym na czym się znasz. Zaprzyjaźniona firma stworzyła etat takiej osobie która zajmuje się tylko tym a chodziło o ekspansję usług na inne rynki. Są zadowoleni ale też mają parcie na rozwój i te środki wykorzystują realnie

[justlogin]

@calete: oceniam sam mechanizm funkcjonowania tego systemu, przecież to się w głowie nie mieści, że trzeba pisać jakiś czynny żal do urzędnika i się kajać, ponieważ człowiek dwa dni spóźnił się z wpłata haraczu, czym różni się to od mafii?

u mnie wszystkie zusy, vaty itd, płaci księgowa, więc z tym nie mam problemu, ale kiedyś obiło mi się o uszy, że nie zawsze warto pisać czynnego żalu i lepiej zadzwonić