Aktywne Wpisy
stanley___ +64
biedakwsiowy +10
#kiciochpyta jak to możliwe że mając ponadprzeciętne iq stwierdzone psychiatrycznie przy okazji diagnozy autyzmu mam problem z podstawową matematyką w liceum? testy iq matematyczne idą mi całkiem dobrze, wychodzą mi naprawdę spoko wyniki a na matmie zaćmienie umysłu. Myślałem żeby pójść sobie kiedyś na #politechnika no ale nie pójdę skoro nie kumam matmy. Jak myślicie, jak to możliwe że mając iq wyższe od przeciętnej mam problem z całkowicie przeciętną matematyką w 3
#blackpill
@clrs: chcesz się związać z kimś dla posagu?
Ty tak serio? Co w tym dziwnego?
@clrs: To bardzo generalne i z mojego doświadczenia wynika że wcale tak nie jest. Jestem żonaty z dwójką dzieci tak BTW. Obydwoje pracujemy i we dwójkę zaczynaliśmy nasze życie zawodowe od tzw zera.
Sorry Mordo ale jeśli uważasz że mając to, masz prawo nie zajmować się swoim dziećmi, tak w ogóle to nie rozumiem czemu miałbyś tego nie chcieć jeśli zdecydowałeś się na dziecko, lub
Nie przeinaczaj też moich słów. Ja wymagam umiejętności typowo kobiecych. Nie dlatego, że mam majątek, tylko dlatego, że posiadam umiejętności męskie. Nie chcę kobiety z dwiema lewymi rękami. Ponownie, jeśli to uważasz, że jest za wiele, to szkoda
@clrs: aha.
To zrozumiałe, kto by chciał takiego partnera.
Ewidentnie niektórych rzeczy jeszcze nie przeżyłeś i nie widziałeś. Zero szydery.
Czasem
A to ja nie wiedziałem, że te wpisy można tak przeglądać. Jestem tu od niedawna i mam tylko okresy, w których
@clrs: proszę: https://www.wykop.pl/mikroblog/
To w nawiązaniu do tego:
Związku nie zaczyna się od wymagań tylko od dawania. To takie jakby podstawy i stosują się oczywiście do obydwu stron.
I teraz będzie strasznie górnolotnie i
@clrs: proszę o to jestem ja, a przynajmniej za takiego się uważam i moją żonę też. Choć nie zawsze tak było i moja druga połówka dużo mnie w tej kwestii nauczyła. Ja zaczynam od dawania, chociaż to idealny scenariusz i nie zawsze wychodzi, zwłaszcza gdy jest się młodym. xD Miłość to JEST dawanie a nie wymaganie i oczekiwanie. Przepraszam jeśli brzmię protekcyjnie
Nawet jeśli Twoje tak nie wygląda to nie znaczy że ktoś tak nie ma. To że czegoś nie widzisz lub nie doświadczyłeś, nie znaczy że nie istnieje, a ja daję Ci świadectwo tu i teraz że tak jest. Po co miałbym kłamać, nie znamy się
Dalej piszesz też, że ty tego doświadczyłeś. I ja ci wierzę. Tylko
@clrs: Nie widziałem i nie słyszałem nigdy, żeby popkultura mówiła nam że miłość to bezinteresowne i całkowite poświęcenie dla drugiej osoby, co innego baśnie, legendy i mity. Tych ostatnich trzech, będę bronił bo teraźniejszość zamienia sie w historię, historia w przeszłość, przeszłość w legendę a legenda
Ludzie nie uważają, żę ideały należy odrzucić. Oni się tego uczą na własnych doświadczeniach. Ktoś dostaje po głowie raz, drugi, trzeci i w końcu zaczyna rozumieć, że ideały w prawdziwym świecie nie mają miejsca. To nie jest ideologia, tylko praktyka. Nie widzę w tym żadnej manipulacji. Manipulacja jest wtedy, gdy ktoś nam wmawia coś nieprawdziwego, żeby
@clrs: Cześć, oczywiście że jestem zainteresowany, bo zawsze warto próbować wskazać komuś drogę jeśli ma się przekonanie że warto, bo prowadzi do czegoś lepszego, a ja wiem że ta o której
Odpuszczę temat wiary, bo nie ma on sensu. Przerabiałem to wielokrotnie. Jakakolwiek wiara wymaga porzucenia rozsądku. A z ludźmi nierozsądnymi nie da się dyskutować.
Zarzucasz mi, że nie czytam ze zrozumieniem, a potem sam sugerujesz, że napisałem coś, czego wyraźnie nie napisałem.
Znowu podajesz siebie jako przykład. A już wcześniej ustaliliśmy, że to
@clrs: to nic. (ʘ‿ʘ)
Na koniec, mam dla Ciebie pewien cytat, tak żeby większy autorytet poparł to co mówię: