[Kempes]

#heheszki #zwiazki

[nowekontonowaja]

@Kempes: Moja teściowa dała mi duży karton proszku niemieckiego. Starczy mi do końca życia (｡◕‿‿◕｡)

[moll]

@nowekontonowaja: jeśli dała z myślą o wnukach to starczy Ci na jakiś rok, może dwa xD

[nowekontonowaja]

@moll: Nie planujemy dzieci więc raczej na długo XD

[natlly22]

@Kempes: nam teraz mama niebieskiego dała cała skrzynkę ogórków i buraczków. Podeszłam do tego bardzo sceptycznie, bo kobieta gotuje dość przeciętnie bym powiedział. Ale oesu jakie te ogórki są wybitne. Dawkujemy sobie po max dwa na dzień żeby starczyły jak najdłużej xd

[Kempes]

@nowekontonowaja (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Kempes]

@natlly22 bierz przepis!

[natlly22]

@Kempes: w sumie nie pomyślałam o tym. Ale i tak ja nie mam dostępu do ogórków gruntowych to sobie mogę co najwyżej oprawić w ramkę ten przepis

[moll]

@nowekontonowaja: Wy dzieci nie, ale może teściowa wnuki tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[nowekontonowaja]

@moll: Moja mama jest wyluzowana i sama odradza mi dzieci, żenić się mogę ile chcę XD
Rodzina partnera to tradycjonaliści więc przy każdym spotkaniu rodzinnym lub weselu są pytania o ślub i dzieci. Mamy dopiero 22-25 lat (╥﹏╥)

[Emble]

@Kempes to taki znak że masz dać jej synowi zakisić ogóra

[moll]

@nowekontonowaja: no to średnio fajnie macie...

[mapache]

@dekonfitura babcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jutrobedzieinaczej]

@Kempes i z ugryzionym ogórem się daje jak się kogoś lubi?

[Xuzoun]

@Kempes: mama jak mama, ale babcie są lepsze - jedna zawsze szykowała tyle prowiantu że potem trzeba było to opychać na lokalnych grupkach na FB bo nie szło tego przejeść xD

[bronxxx]

Paradoks jest taki, że mama dala ogórki, ale to syn zakisi ogóra ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Grimsch]

@nowekontonowaja: tylko ta dziwna czaszka na opakowaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pedros92]

@natlly22: w sklepie się kupuje ogórki to jak nie masz dostępu?

[natlly22]

@pedros92: mieszkam na małej wyspie na której mieszka 500 mieszkańców. Uwierz lub nie, ale mam jeden spożywczy w którym nie ma takich rarytasów nawet w sezonie. Musiałabym jechać gdzieś dalej do „azjatyckiego” ale wydaje mi się że mama mi kiedyś mówiła że nie znalazła takich małych do słoika.