Wpis z mikrobloga

Mirki, powoli zamawiam i gromadzę rzeczy do wykończenia mieszkania (płytki, etc), które przychodzą do mnie w paletach.
Problem jest taki, że palety zostawiane są pod dachem na dworzu, a chciałbym przenieść je w całości do garażu. Polecacie jakiś sprzęcik, któym mogłbym w całości taką palęte przenieść? (po kostce brukowej). Inaczej muszę całą paletę rozebrać, przenieść wszystko pojedynczo i znowu spiąć, a szkoda kręgosłupa i czasu.
Chyba tylko paleciak z marketu ma sens?
Mam wózek transportowy, który spokojnie 500kg i więcej da radę, ale trzeba by w jakiś posób położyć palatę na nim, czyli podnieść, może jakiś mini żuraw? Podnieść paletę do góry, podjechać wózkiem transportowym, opuścić paletę na wózek, przewieźć na docelowe miejsce, i tam znowu żurwiem do góry, odjechać wózkiem i opuścić paletę? Są w ogóle takie żurawie? xd

#remontujzwykopem #budownictwo #transport
MeksykEuropy - Mirki, powoli zamawiam i gromadzę rzeczy do wykończenia mieszkania (pł...

źródło: comment_16737963157mFmTpXwD2HW7DDR0p2SFi.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@MeksykEuropy:

Rzeczywiście konstrukcja na dworzu jest częsta w Warszawie i na Mazowszu. Mogłaby być traktowana jako mazowiecki regionalizm, ale słowniki poprawnej polszczyzny dyskwalifikują ją jako błąd. Jego źródłem może być analogia do bliskoznacznego na podwórzu.

W Małopolsce mówią w tym samym znaczeniu na polu. „Idę na pole” – mówi mieszkaniec Krakowa i wychodzi na rynek. Dla tej konstrukcji słowniki są łaskawsze: aprobują ją z zastrzeżeniem, że jest regionalna, a więc nie
  • Odpowiedz