Wpis z mikrobloga

Hej, zleceniodawca z którym zakończyłem współpracę chyba kręci jakiegoś wała od miesięcy, jestem ciekaw co to może być choć i tak będę się widział z radcą bo mam więcej problemów z tą gównofirmą i muszę ją dojechać.

Skończyłem pracować zdalnie i wróciłem do firmy oddać sprzęt. Za październik i listopad otrzymałem mocno zaniżone wynagrodzenie ze względu na kary umowne na umowie prowizyjnej ale nie pracowałem na czarno, rachunki za te miesiące dostałem i składki na stronie ZUS są.
Chcieli żebym wpisał godziny przepracowane w październiku i listopadzie i złożył podpis ale domagali się zaniżonych godzin, które odpowiadałyby mojemu wynagrodzeniu podzielonemu przez stawkę godzinową więc mocno by się nie zgadzały z tymi rzeczywistymi, które jestem w stanie udowodnić z łatwością. Niczego nie podpisałem i poszedłem do domu pomyśleć. Odebrałem później telefon z informacją że muszą po prostu przygotować więcej papierów itd. żeby się zgadzało. Finalnie po paru dniach dostałem SMS, że możemy wpisać normalne godziny ale zapłacę wyższy podatek za te miesiące. O co tu chodzi i co oni tam kombinują?

#prawo #zlecenie #umowazlecenie #pracbaza #januszex #pytanie
  • 5
zaniżają zusy trochę na twoją korzyść trochę na niekorzyść


@Adams_GA: W jaki sposób to robią? Podstawa składek na stronie ZUS się zgadza z rachunkami. Podpisanie zaniżonej liczby godzin i uprzejmy donos do skarbówki to dobry plan czy średni?
@uberGoy: no ale z rachunkami zaniżonymi tak żeby się kary umowne zgadzały? Bo ja tak rozumiem to co napisałeś.

Formalnie to oni powinni zrobić tak, że: wypłacają czy tam wyliczają Ci wynagrodzenie w rzeczywistej wyższej wysokości i takie zgłaszają do ZUS, a potem potrącają sobie z niego kary do niższej wysokości. A oni zrobili to chyba tak, że uznali, że obniżają Ci wynagrodzenie, takie zgłaszają do ZUSU i w tym już
no ale z rachunkami zaniżonymi tak żeby się kary umowne zgadzały? Bo ja tak rozumiem to co napisałeś.


@Adams_GA: Dokładnie tak. Na rachunku nie ma wyszczególnionych kar i godzin, w innych firmach miałem ale rozumiem już o co chodzi i że domagając się wyższych godzin niczego nie zyskam.
Bardziej interesuje mnie czy te zaniżone składki(u wszystkich zleceniobiorców co miesiąc) to jest jakiś dodatkowy dowód dla skarbówki?

I jeszcze pytanko odnośnie kontroli