Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy Mam rozkmine, może ktoś mądry coś doradzi. Mam fizyczna robotę, dużo chodzenia, dźwigania, szarpania się z ciężarem. Robota na zmiany, 4 brygadowka. Mało czasu na ćwiczenia w ciągu dnia, tygodnia do tego chodzę na boks w miarę możliwości. Czasem 2x w tyg, czasem 1x, a czasem wgl do tego silownia 2/3x w tyg planem fbw, dużo ćwiczeń wielostawowych na wolnych ciężarach, mało maszyn. Jak to mądrze zaplanować, żeby w miarę możliwości nie chodzić obolałym w robocie i nie narażać sie na kontuzje typu problemy z barkami, plecy. Lecę naturalnie, człowiek już coraz starszy jest i nie mam tej regeneracji jqk miałem 20 lat. Myślę nad Splitem albo push/pull/legs teraz bo już mam dość fbw.
  • 5
Ja robię fizycznie ,ćwiczę i nie widzę możliwości żeby obolałym nie chodzić :D Co do planu zauważyłem po sobie że porządne fbw jak zrobisz to ledwo się chodzić siłę ma w pracy , zmieniłem teraz na góra/dół i trening trwa 40/60 minut i jest lepiej polecam jednak ograniczyć do rozsądnego minimum wielostawy z tego względu że obciążają najbardziej układ nerwowy .
@KartonZkartonu: Właśnie chce uniknąć sytuacji z przed jakiegoś czasu, że byłem zajechany jak koń i robota i treningami. Powiedzmy po 2 ciężkie ćwiczenia na partie, a reszta to pompowanie i pocisnę teraz tym push, pull trochę, żeby się te partie lepiej regenerowały wlasnie I zobaczę jak to będzie działać.