Pamiętam, że pierwszy raz pomyślałem, że możemy mieć bąbla na nieruchomościach, kiedy ten od "siema witam w mojej kuchni" wrzucił filmik "mój pierwszy flip mieszkaniowy".
Dzisiaj czytam, że w kwadraty inwestuje Donatan i zaprasza do wynajmowania, bo już skończył wykańczanie.
Po chwili @affairz wrzuca profil jakiejś znanej aktorki, która się przebranżowiła na pośrednika czy rentiera, nie wiem.
O tym, że z taksówkarzami się głównie rozmawia o kwadratach to nie wspominam. Ani że w deweloperkę bawi się chyba też ten od "Ekipy" XD
Polacy odkryli źródło bogactwa, wszyscy będziemy rentierami, każdy kupi po 8 mieszkań i będziemy je wynajmowali sobie wzajemnie.
jak w tym dowcipie co baca wystawił na sprzedaż psa za 2mln złotych ale ostatecznie wymienil na 2 koty po 1mln zł i dalej był zadowolony. zadowolony może tylko nie być ten, kto nie ma mieszkania "wartego" milion miesięcznie ;)
@mickpl: tak serio to co masz z tego spamowania? Ileż można? Przecież tylko marnujesz czas. Chyba że się cieszysz, że ktoś się da nabrać na te farmazony
@mickpl znam środowisko lekarzy w moim miescie i masę z nich kupuje mieszkania za gotówkę na wynajem bo PEWNA INWESTYCJA także też uważam że coś jest nie tak
@mickpl: to nie jest bańka jak na tulipanach czy na BTC Nieruchomości są podstawą gospodarki od lat. Ziemia = majątek, władza itd To jest dobro podstawowe, tak jak żywność, zawsze będzie w centrum gospodarki. Pękniecie bańki jest możliwe, tylko wtedy gdy powiedzą, że nie wolno udzielać kredytów na nieruchomości.
@analboss: trochę jest jak na tulipanach bo zamiast budować mieszkania dla ludzi to buduje się je dla inwestorów. Zwłaszcza te schowki na miotły, to przestało być dobrem podstawowym a stało się nieosiągalnym marzeniem (dla sporej ilości ludzi) jakiś czas temu.
Polacy są dopiero 30 lat po komuniźmie i stosunkowo każdy startował od zera. Niestety aktualnie peleton zaczyna się rozjeżdżać i dzielić co raz bardziej na dwie grupy: Ci których rodzice zdążyli coś osiągnąć, ewentualnie sami zdążyli nabyć własne nieruchomości lub majątek w innej postaci, oraz druga grupa której jest co raz ciężej bo muszą startować z niczego a Ci bogatsi korzystają ze swoich przewag i np chcą nabywać co raz więcej nieruchomości
@mickpl Skoro maja na tym dobry interes to dlaczego nie inwestować skoro mają na to hajs? Ten wielki kryzys budowlany nie przyszedł i nie przyjdzie. Ceny będą rosły dalej. Może nie w takim samym tempie ale na bank nieruchomości dają więcej zarobić nic lokaty, konta oszczędnościowe czy fundusze inwestycyjne. Jak kupiłem swoje mieszkanie w 2015 to nic tylko słyszałem po co? A na co? Że przepłaciłem, bo zaraz będą za 50% sprzedane,
Obejrzałem szurski odcinek o księżycu u #ator i teraz sam się w sumie zastanawiam, czemu mamy taki wielki problem z powrotem na księżyc, bo to że zapomnieliśmy technologii brzmi dziwnie
Dzisiaj czytam, że w kwadraty inwestuje Donatan i zaprasza do wynajmowania, bo już skończył wykańczanie.
Po chwili @affairz wrzuca profil jakiejś znanej aktorki, która się przebranżowiła na pośrednika czy rentiera, nie wiem.
O tym, że z taksówkarzami się głównie rozmawia o kwadratach to nie wspominam. Ani że w deweloperkę bawi się chyba też ten od "Ekipy" XD
Polacy odkryli źródło bogactwa, wszyscy będziemy rentierami, każdy kupi po 8 mieszkań i będziemy je wynajmowali sobie wzajemnie.
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
no będziemy - i to po 1mln/miesiecznie.
jak w tym dowcipie co baca wystawił na sprzedaż psa za 2mln złotych ale ostatecznie wymienil na 2 koty po 1mln zł i dalej był zadowolony. zadowolony może tylko nie być ten, kto nie ma mieszkania "wartego" milion miesięcznie ;)
@szybki-bill1: Plusy
@bdg-bro: Nie, to jest łańcuch #!$%@? spekulacji.
I potem za te plusy kupisz sobie mieszkanko jak banka peknie?
Nieruchomości są podstawą gospodarki od lat. Ziemia = majątek, władza itd
To jest dobro podstawowe, tak jak żywność, zawsze będzie w centrum gospodarki.
Pękniecie bańki jest możliwe, tylko wtedy gdy powiedzą, że nie wolno udzielać kredytów na nieruchomości.
Ten wielki kryzys budowlany nie przyszedł i nie przyjdzie. Ceny będą rosły dalej. Może nie w takim samym tempie ale na bank nieruchomości dają więcej zarobić nic lokaty, konta oszczędnościowe czy fundusze inwestycyjne.
Jak kupiłem swoje mieszkanie w 2015 to nic tylko słyszałem po co? A na co? Że przepłaciłem, bo zaraz będą za 50% sprzedane,