Wpis z mikrobloga

Andrew Carnegie – amerykański przemysłowiec szkockiego pochodzenia.

Startując od zera ciężką pracą dorobił się niewyobrażalnego nawet dziś majątku(po przeliczeni także dziś byłby najbogatszym człowiekiem świata). Podobno jako młody człowiek wyznaczył sobie limit zarobków (chyba 5k dolarów ale mogę źle pamiętać) - i do końca życia nie wypłacał sobie miesięcznie więcej twierdząc(w sumie słusznie), że wyższe zarobki są niemoralne.
Znany z powiedzenia, że "człowiek, który umiera bogaty, umiera zhańbiony" stał na stanowisku, że bogaci powinni oddać społeczeństwu to, co na nim zarobili. Swój sukces zawdzięczał m.in. szacunkiem dla pracy każdego pracownika i uczciwymi (niemałymi) zarobkami pracowników. Był jednak przeciwny rozdawaniu pieniędzy za darmo - fortunę przeznaczał na tworzenie miejsc pracy oraz rozwój ludzi tak aby każdy mógł swoja pracą utrzymać siebie i rodzinę. Samych bibliotek wybudował +/- 2.500, Carnegie Mellon University w Pittsburghu, Instytut Carnegiego w Waszyngtonie czy nawet sala koncertowa Carnegie Hall - to jedne z jego dzieł. Fundacje jak https://carnegieendowment.org/ działają do dziś pomagając ludziom (ta konkretnie działa na rzecz pokoju na świecie ale i są wypłacające dodatki emerytalne etc.).
Generalnie mało tak uczciwych i oddanych społeczeństwu ludzi
#historia #gruparatowaniapoziomu #myrmekochoria #starszezwoje #fotografia #ciekawostki #bekazantykapitalizmu
Nerlo_ajcats - Andrew Carnegie – amerykański przemysłowiec szkockiego pochodzenia.

S...

źródło: 1597378801-GettyImages-545339773

Pobierz
  • 29
@PodniebnyMurzyn: na produkcji stali i wykupywaniu właściwych firm, a także na wyzysku pracowników.
@Thompson91: W roku 1892 w największej stalowni koncernu wybuchł strajk spowodowany obniżeniem stawek pracowniczych. Frick zareagował gwałtownie: odmówił jakichkolwiek rozmów ze związkami zawodowymi, sprowadził łamistrajków, a dla ich ochrony uzbrojonych strażników z agencji detektywistycznej Pinkertona. Doszło do zamieszek, padły strzały, zginęło 9 osób, a ponad 100 zostało rannych. Do akcji wkroczyła milicja stanowa, która przywróciła porządek. Robotnicy,
@Nerlo_ajcats: zasada nr 1: nigdy nie miej idoli

Carnegie był jednym z ponad 50 członków South Fork Fishing and Hunting Club, który został obwiniony za powódź w Johnstown, która zabiła 2 209 osób w 1889 r.[79].


Na sugestię swojego przyjaciela Benjamina Ruffa, partner Carnegie'ego Henry Clay Frick utworzył ekskluzywny South Fork Fishing and Hunting Club wysoko nad Johnstown w Pensylwanii. Wśród sześćdziesięciu członków klubu byli czołowi potentaci biznesowi zachodniej Pensylwanii, a
@PodniebnyMurzyn: to jeszcze dopowiem, że Carnegie nie nawidził chociażby Henryego Forda, który uważał że ludzie powinni godziwie zarabiać - aby móc kupować min. jego auta. Ford też nie był święty, strajk w 1932 w zakładach Forda skończył się śmiercią paru robotników.
Carnegie uważał zaś że bogaci lepiej wiedzą co robić z pieniędzmi, dlatego ze znajomymi ciał robotników na pensjach, zmiany 12 godzinne itd. To był kawał ssyna, a nie żaden święty.