Wpis z mikrobloga

Uwaga! Pokaże Wam jak wyglądał "rynek kupującego" na rynku #nieruchomosci w ostatnich miesiącach (oczywiście posłużę się analogią):

- O patrz jakie fajne mieszkanko znalazłem! Kurde, coś drogie... 114,99 zł... Ale nic, spróbuję zapytać się dewelopera czy miałby może jakieś rabaty...

Kilka godzin później:
- Cholibka! Nie uwierzysz jak się cieszę, udało się! Deweloper dał mi rabat 15%! Na hasło JAJKO! Warto było czekać, bańka na rynku nieruchomości pękła! Cena tego mieszkania z tym rabatem to już tylko 97.74 zł!

Po złożeniu zamówienia:
- Kto nie kupił to stracił mega okazję, naprawdę, mega okazja to była!

Kurtyna.
------------------------------------------

Ceny tych samych mieszkań przed "rabatem": https://www.ceneo.pl/61727578 ~100 zł.

Czyli realny rabat, tak samo jak podczas trwania "rynku kupującego", to zaledwie 1-2% MAX! Ale kto by tam pamiętał starą cenę, ważne, że dali DUŻY RABAT - GRUBO DWUCYFROWE*

* (jak to napisał jeden z użytkowników wykopu, który się złapał na tę "super promocję" i jeszcze szedł totalnie w zaparte broniąc ten giga rabat który dostał - "grubo dwucyfrowy" rabat - warto dodać) XD

#nieruchomosci #mieszkanie #blackfrajer #pomada #fryzura #wlosy
  • 4
@haha123: Ależ cię to nadal w dupę boli. Mam nadzieję, że nie robiłeś rodzicom scen przy stole wielkanocnym. Wszystko byłoby spoko gdyby:

1. To mieszkanie faktycznie wcześniej kosztowało te 15% mniej. Ja na to danych nie mam, bo nie śledzę maniakalnie rynku od 10 lat. Jak miałem możliwość kupić to zacząłem się interesować. W tym czasie ceny ofertowe nie drgnęły.
2. Mógłbyś to mieszkanie wtedy lub później faktycznie kupić 15% taniej.
@JC97: mordo, nie wiem o co ci chodzi i czemu się tak odpalasz, czy ja gdziekolwiek wspomniałem twój nick? To jakiś syndrom oblężonej wieży czy coś w tym stylu?

Trochę dystansu ;D