Wpis z mikrobloga

@Kroledyp: No nie wiem, ja z nimi miałem tylko problem za dzieciaka. Od kiedy sobie sam gotuję wiem ile i czego mogę się spodziewać, a tam gdzie go używam raczej jest widoczny i wyławiany na etapie nakładania, ciężej z zielem angielskim, bo czasem kulka potrafi być mikroskopijna, ale robię co mogę