Wpis z mikrobloga

  • 0
ta czarna japońska też mnie ciekawi.

Wlasnie sobie zalałem po robocie - giga zaskoczenie, pierwsza sekunda - wybija się smak czarnej herbaty, a po chwili dzieje się magia i wchodzą nuty lekko warzywne i takie których nie potrafie określić bo nie jestem specjalistą xD
Generalnie dużo bardziej łagodna niż klasyczny ceylon