Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od wielu miesięcy jestem w związku z pewną dziewczyną. Gdy jesteśmy sami to często się zaczepiamy tak jak to robią pary: jakiś klaps, pstryczek i tym podobne. Podczas takich zabaw zdarza się, że ona dla żartów krzyczy że ją biję albo wzywa pomocy. Mnie takie coś wcale nie bawi, ale robimy to w prywatności więc puszczałem to mimochodem. Nie musze też mówić że nigdy bym jej nie skrzywdził i jeśli coś jest nie tak to od razu przestaje.

Przechodząc do sedna: pare dni temu wybrałem się z nią i z grupą moich znajomych na spotkanie. Z jakiegoś powodu moja dziewczyna praktycznie się nie odzywała podczas tego spotkania, co wpływało na dalszy odbiór historii. Niestety, podczas rozmowy ktoś rzucił klasyczny żart "mrugnij kilka razy jeśli anon coś ci robi haha", moja dziewczyna mrugnęła po czym ten ktoś dodał "czyli anon cię bije?" na co moja dziewczyna odpowiedziała głośno: "tak! tak! bije mnie!" Ktoś jeszcze "dla żartów" rzucił czy może powinni powiadomić jakieś służby... Mnie zatkało wiec jedynie zaprzeczałem, ale ona dalej powtarzała że ją bije. Na końcu nawet nie powiedziała nic w stylu "żartowałam" tylko tak o zostawiła ten wątek. Zrobiło się cicho, a atmosfera gęsta i mam wrażenie że tylko moja dotychczasowa reputacja jakoś to uratowała...

Mocno się wtedy wkurzyłem, ale nie chciałem robić scen więc resztę dnia jakoś dotrwałem do końca. Później jej o tym wspomniałem, ale ona zrzuciła to na "żarty". Nie wiem co myśleć. Dla mnie to było straszne przegięcie. Zastanawia mnie co inni o tym sądzą.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #blackpill #rozowepaski #niebieskiepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Wyślij anonimową PW do autora (niebawem) · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 43
@mirko_anonim: no i co z tego? Mi kiedyś maniurka też taką podobną aferę kręciła, że jakąś przemoc względem niej stosowałem, bo miała na tyłku siniaka czy tam dwa, a to nie miało nic wspólnego z żadną przemocą, potem nawet zmieniła narrację i jakaś pedofilię sobie ubzdurała, a to normalna 16 letnia dziewczyna w pełni legalna, mnie to bawiło jedynie, bo to mordko nie ma co się przejmować ogólnie życiem zbytnio, bo
Mocno się wtedy wkurzyłem, ale nie chciałem robić scen więc resztę dnia jakoś dotrwałem do końca.


@mirko_anonim: a póxniej ją porządnie sprałeś, że teraz ma dupę siną
@mirko_anonim: Wszystko zależy od dynamiki tej relacji i tych zdarzeń i od tego czy naprawdę żartowała i tylko wbija ci szpilę czy naprawdę coś jest nie tak w waszej relacji. Nie można tego ocenić po jednym wpisie. Największym problemem jaki tu widzę jest twoja reakcja, że aż musiałeś wpis zrobić na mirko. To ty kreujesz rzeczywistość swojego związku, ona tylko testuje twoją psychikę i obawiam się że oblałeś ten test. Powinieneś
via mirko.proBOT
  • 3
Odpowiedź ✨️ autora wpisu:

@Jah00: rozumiem co masz na myśli i znam ten redpillowy koncept "amused mastery", ale nie można na wszystko reagować jak błazen. i nie ""kochanie, co ty wygadujesz, przecież ja bym nigdy nic..." tylko "nie, to nie prawda". zresztą jak sobie wyobrażasz tą "zabawną" odpowiedz na taki zarzut? "hehe mówie ci tak mocno ją biję ze aż wyje cały dzien Xddd a najlepiej to jak ją uderzam
@mirko_anonim:
czy ta laska jest z zaburzonego domu? gdzie naprawdę była przemoc? bo jeżeli tak, to #!$%@? od niej jak najdalej - te takie "żarciki" będą się powtarzały. No chyba że jej powiesz że sobie ich nie życzysz - wtedy nie będzie ich powtarzać ale zapamięta sobie dokładnie że to twój wrażliwy punkt, i #!$%@? ci w złości, w momencie w którym najbardziej na tym stracisz

jeżeli jest z normalnego domu,
via mirko.proBOT
  • 0
Odpowiedź ✨️ autora wpisu:

@heniek_8:

czy ta laska jest z zaburzonego domu? gdzie naprawdę była przemoc?


chyba nie, a przynajmniej ja nic nie wiem.

wtedy nie będzie ich powtarzać ale zapamięta sobie dokładnie że to twój wrażliwy punkt, i #!$%@? ci w złości, w momencie w którym najbardziej na tym stracisz


w jaki sposób?

no i jak kczyczy pomocy jak ją klepniesz w dupe to jest sygnał że masz jej
wtedy nie będzie ich powtarzać ale zapamięta sobie dokładnie że to twój wrażliwy punkt, i #!$%@? ci w złości, w momencie w którym najbardziej na tym stracisz


w jaki sposób?


@mirko_anonim: w taki sposób, że kiedy będziecie pokłóceni to nie będzie miała hamulców żeby ci narobić siary przy rodzinie, ludziach z pracy, czy chociażby przypadkowych świadkach w centrum handlowym, w najgorszym wypadku na policji

laska kłamie atakując twoją reputację i twierdzi
@mirko_anonim:
Wyznaczaj granice opie.
Powiedz je, że sobie nie życzysz takich żartów i czułeś zażenowanie ostatnią sytuacją przy znajomych. To wcale nie jest śmieszne i nie masz pojęcia, czemu się tak zachowuje.
Jak mimo to będzie powtarzać te „żarty” to ją serio zostaw.
Sama ta sytuacja raczej by mnie nie skłoniła do rozstania, ale nieszanowanie moich granic i prośby o zaprzestanie, zdecydowanie tak.