Wpis z mikrobloga

#biedanonim
#pytanie #doktor #zdrowie #psychologia #depresja #psychiatria

Im starszy jestem tym co raz bardziej podejrzewam u siebie Schizoidalne Zaburzenie Osobowości.
Wszedłem sobie na artykuł z googla i prawie wypisz wymaluj ja: https://salusprodomo.pl/blog/osobowosc-schizoidalna-leczenie/
W skrócie: Jestem inżynierem w międzynarodowym korpo i mój kontakt z ludźmi i tak jest bardzo mały przez to że mam mocno samodzielne stanowisko. Raz na jakiś czas dostarczam wyniki i tyle. Tutaj częściowa praca z domu bardzo mi pomaga.

- Nie jestem w stanie się zainteresować drugim człowiekiem poza pracą. Co kto lubi, czego nie lubi, jak śpi, co go gryzie - wszystko mi jedno. Ludzie mi są potrzebni tylko jak czegoś od nich chce.
- Nie jestem nieśmiały ani nic. Nie mam fobii społecznej, nie boję się ludzi, tylko sa mi obojętni. Raczej z braku "taktu" często mnie określali jako bezczelnego. Tu akurat sie ogarnąłem, żeby nie wylecieć ; p
- Aktualną majówke spędziłem w 100% sam w mieszkaniu (wyszedłem 2 razy na zakupy) i był to jeden z lepszych urlopów
- mam tak spłycone emocje że czasami tygodniami niczego nie czuje (anhedonia/apatia)
- kompletnie nie jestem zainteresowany kontaktami seksualnymi, nie mam tak że widze jakąś kobietę i myślę sobie jaka jest łóżku, zero fantazji. Chociaż czasem po alkoholu się to zmienia i z 1/10 skacze to do 4/10.
- generalnie nie mam też popędu, czasami są miesiące że poranne erekcje też nie występują (impotencja?)
- na randce ostatnio byłem w liceum, jak ludzie się pytają o związki to mówię że jestem pracoholikiem (co jest kłamstwem ;p)

Jak wyczytałem to większość ludzi z moim zaburzeniem nie jest zainteresowana leczeniem bo "dobrze jest jak jest" i wolą być sami ale zacząłem się zastanawiać czy leki są w stanie wymusić na mnie interakcje społeczne, albo "włączyć" jakąś chęć.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
· Tag #biedanonim to wpisy z niską potrzebą anonimowości.

  • 4
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Też mam coś podobnego, męczą mnie różne niewerbalne znaki innych ludzi, wiem, że każdy z nich ma swoje słabości i lęki, fetysze mocne strony. Generalnie jestem wysoce inteligentny ale z funkcjonowaniem w społeczeństwie mam problem. Nie mam żadnych spotkań z ludźmi poza pracą (a jak próbuję mieć to nie udaje mi się to), pewnie to przez to, że przez moje zamieszkanie z dala od rówieśników jako dzieciak do
@mirko_anonim: Jeśli rzeczywiście nie masz objawów depresyjnych, ani żadnego zaburzenia nerwicowego, w tym właśnie lęków (w co wątpię), to leki za dużo nie pomogą. W wypadku osobowości schizoidalnej istnieje rozdarcie między jaźnią (własne ja) a ciałem. Własne ja jest niecielesne, mentalne, a wszystkie czynności cielesne odbierane są jako należące do fałszywego ja. Takie oddzielenie od ciała oznacza, że jaźń nie ujawnia się nigdy w działaniach, ani nigdy nie doświadcza niczego spontanicznie