Choruje na nerwicę natręctw. Leczę się od dzieciaka, pierwsze objawy pojawiły się już jak miałem 12 lat. Bałem się dosłownie każdej choroby jaka istnieje. Jak złamałem rękę co 5 dni byłem zmieniać gips w szpitalu, bo przeczytałem o chorobie która pojawia się po złamaniu nadgarstka. Potem bałem się raka mózgu, raka jelita grubego, potrafiłem płakać przez to, no posrana sprawa - nie będę wam tego szczegółowo opisywać. Mam jedno konkretne pytanie.
Wcześniej
Wcześniej
@soshiu: No tak. Masz zaburzoną osobowość, przez co nie funkcjonuje ona jak należy, jej rozwój został zahamowany w dzieciństwie i na tym etapie się zatrzymał. W efekcie zamiast normalnej osobowości funkcjonujesz na zasadzie kompromisu, za pomocą pseudo dorosłego "ja". Twoje "ja" jest podzielone, a taka sytuacja powoduje przeciążenie każdą rozbieżnością informacyjną, pomiędzy tym czym myślisz, że jesteś, a tym kim jesteś naprawdę w rzeczywistości.