Aktywne Wpisy
alkoJezus +269
I cyk, kolejna majóweczka bez alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika
d4wid +59
Eeee tam, ważne, że w unijnej statystyce jest git
#patologiazewsi #alkoholizm #samochody #drogi #bekazprawakow
#patologiazewsi #alkoholizm #samochody #drogi #bekazprawakow
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Nie pytajcie ale wbrew pozorom przy miniszlifierce ma to sens.
Swoją drogą sobotę spędzam u siebie w pracowni.
W pracowni w której poddawałem się już tysiące razy, w której nie radziłem sobie z własnymi porażkami i jednocześnie w miejscu które było też dla mnie odskocznią od złych myśli. Dzisiaj mam jakiś melancholijny nastrój i powoli (w końcu!) dochodzi do mnie ile czasu straciłem na nienawiść do samego siebie. Były momenty w których autentycznie chciałem się rozdwoić i zrobić z siebie samego worek treningowy.
Nie wiem jak macie Wy, ale ja pomimo ponad 30 lat na karku dalej sam ze sobą nie jestem do końca pogodzony. Tak naprawdę za rękodzieło wziąłem się poniekąd w celu udowodnienia samemu sobie że dam radę. A gdy nie dawałem biczowałem się, wkurzałem i wstydziłem jednocześnie wszystko zakopując w środku a później dziwiąc się co się ze mną dzieje.
Kiedyś wstydziłem się jak wyglądam i nie lubiłem siebie za to - przerobiłem to i mam już to w dupie w zasadzie.
Wkurzałem się, że nie mam własnego stylu - teraz jestem dumny z tego, że chyba w 90% mam rzeczy z lumpa.
Ale do dnia dzisiejszego mam pierwiastek #!$%@? na samego siebie na to jaki jestem i uczę się zdrowego #!$%@?. Uczę się po prostu by mieć wiele rzeczy w dupie, jednocześnie pracując nad tym co istotne.
Na młodsze pokolenie można patrzeć z różnej strony, ale na pewno na duży plus jest to że są o wiele bardziej świadomi samych siebie. Ja nie byłem. W zasadzie nadal nie jestem, dlatego dalej "leczę się" rękodzielniczo i dalej mam dużo hamulców których jeszcze nie jestem w stanie pokonać.
Ale w tym dziwnym wpisie życzę Wam jednego: Kochajcie samych siebie, jakkolwiek grażyniasto by to nie brzmiało. Ja grube lata straciłem na nienawiści do siebie i już teraz wiem jak wiele czasu upłynęło na tym bezsensie.
Wszystkiego co dobre!
#rozkminkrzaka
chłopie ja mam 49 lat i sam siebie nienawidzę a zarazem kocham i od czasu do czasu strzele się w pysk.
wzloty i upadki to norma przecież