Wpis z mikrobloga

#!$%@? w przypadku takiej rakiety lecącej zza granicy, o której nie wiemy nic, decyzję o jej zestrzeleniu powinien podejmować dowódca jednostki, która takowy obiekt wykryje, sam fakt że rakieta zdolna do przenoszenia ładunków nuklearnych leciała sobie swobodnie przez pół Polski, a nasi sobie ją tylko śledzili, a na koniec jeszcze ją zgubili to jakiś śmiech na sali. Oczywiście na mój nos cała sytuacja wynika z tego, że u nas pętla decyzyjna wygląda tak, że najpierw trzeba się po kolei dodzwonić przez wszystkich dowódców każdego szczebla w górę, aż ten ostatni zadzwoni do Błaszczaka i zapyta się co robić. I zapewne w chwili jak cała sytuacja doszła do dowództwa operacyjnego to już było po ptokach i należało już to tuszować. Ale w to że nikt nie poinformował rzekomo Błaszczaka nie uwierzę. Na 100% wiedział co się stało ale też nie chciał żeby to wybiło, bo to pokazuje jak u nas dalej wygląda proces decyzyjny i jaka dykta i paździerz tu nadal są.

#ukraina #wojna #rosja
Pobierz crash210 - #!$%@? w przypadku takiej rakiety lecącej zza granicy, o której nie wiemy ...
źródło: jest w pyte
  • 31
@crash210: Kiedyś stary strażak opowiedział mi anegdotę, która idealnie podsumowuje ten kraj: Budynek może spalić się do gołej ziemi, najważniejsze żeby zgodnie z procedurą ( ͡° ͜ʖ ͡°) W przypadku pożaru oznacza to po prostu sprawnie przprowadzoną ewakuację osób, ale brzmi zabawnie. W sytuacji ostrzału rakietowego procedura jest taka, że Andrzej powiedział "Jest guzikowy ten i żaden inny nie ma prawa bez mojej wiedzy naciskać guzika od
@crash210: bo to wszystko przez tych bezczelnych rusków, cwaniaki nie włożyli głowicy to ani zestrzeliwać się nie opłaca ani nie wiadomo gdzie spadła.
@gdanszczanin2019: Bezpośrednim przełożonym może nie jest, ale skoro użył liczby mnogiej: "przełożonych" to mam wrażenie że miał na myśli ministra obrony narodowej i prezesa rady ministrów, ew. prezydenta. Po drugie jeśli Błaszczak został poinformowany, a on jest bezpośrednim przełożonym szefa sztabu generalnego, to i Morawiecki musiał o tym wiedzieć.
@crash210: Z tego co mi wiadomo decyzja o zestrzeleniu takiej rakiety, zwłaszcza jeśli może nieść ładunek atomowy, nie jest prosta. Kiedyś oglądałem dokument, w którym przedstawiano skutki wybuchu ładunku nuklearnego po kontaktu z ziemią i po zdetonowaniu w powietrzu, Ładunek zdetonowany w powietrzu niósł dużo większe zniszczenie.
@malin90: Myślę że tak wolną rakietę można strącić bez detonacji głowicy, aczkolwiek nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Bardziej mnie ciekawi jak wyglądają obecne procedury w ogóle na taki wypadek...
@ghost18: Tzn. to że tak to mogło wyglądać 20 lat temu to miałem świadomość, ale łudziłem się że obecność w NATO trochę nas ogarnęła w takich kwestia jak strategia bezpieczeństwa i reagowania na zagrożenia. ;/