Wpis z mikrobloga

Wróciłem z objazdowki po zachodniej Europie, już kiedyś gdzieś pod jakimś artykułem na wykopie pisałem o tym ze w Polsce wcale kierowcy nie jeżdżą tragicznie, ale nie miałem porównania do tej mitycznej Szwajcarii i Austrii. Jak już wcześniej wspominałem na drogach Hiszpanii, Portugalii i Francji jest naprawdę duży kocioł, kierunkowskazy używają nieliczni, wymuszenia pierwszeństwa są na porządku dziennym, wyprzedzanie na ciągłej itd. Pojezdzilem ostatnio pare dni po Włoszech, tam to dopiero jest sajgon. Ludzie nawet potrafią pod prąd skrócić sobie drogę. Wracając do Austrii i Szwajcarii , cały czas trzymałem się każdego ograniczenia bo bałem sie wysokiego mandatu który w dodatku musiał bym zapłacić na miejscu i co myślicie ze wszyscy tak jechali? Nie jechał nikt dosłownie, każdy mnie wyprzedzał cały czas, łamiąc przepisy. W tym wszystkim nie chodzi mi o to że wielce jestem oburzony, a Polska to raj dla kierowców, bo ja odnajdę się na drodze w każdym kraju ( przynajmniej napewno każdym europejskim) chodzi mi o to byście przestali stękać na to ze u nas jezdzi się strasznie, a na zachodzie pełna kultura bo to nie prawda! Dodam jeszcze jedna ciekawostkę. We Francji, Włoszech czy Hiszpanii może 1 na 5 aut przepuści pieszych na przejściu, u nas przy obecnych przepisach jest odwrotnie. Naprawdę malkontenci chyba nigdy nie byli za granica i nie znają realiów #samochody #europa #drogi #kierowcy
  • 8
@calkowitybrakrozumu: z moich obserwacji wynika, że na zachodzie dużo lepiej jeżdżą po autostradach (przede wszystkim nie jeżdżą na zderzaku), dużo płynniej jeżdżą po mieście (nie hamują bez potrzeby, ruszają sprawnie spod swiateł, na styk wjeżdżają na ronda i nikt nie ma bóly dupy, że wymusili mu pierwszeństwo). Piszę głównie właśnie o Austrii i Szwajcarii. Przepisów raczej przestrzegają, ale mają one dużo więcej sensu niż u nas. W niektórych miejscach strach jechać
@Zakrentas No właśnie ja na autostradach jechałem max tyle ile pokazywały znaki i wyprzedzał mnie każdy. Nawet w tych mitycznych dwóch krajach, na zderzaku nikt mi nie jechał bo lewy pas używałem tylko do wyprzedzania ciężarówek :) zgadzam się z tym co napisałeś ze strach jechać z dopuszczalna prędkością w niektórych miejscach, np w alpach we Francji - wąska droga ze auta prawie na lusterka sie stykają, niezabezpieczona przepaść a ograniczenie 80
@PfefferWerfer wykop zepsuty to muszę dać odpowiedz pod odpowiedzia.

Skandynawii nie znam, ale mam zamiar motocyklem w wakacje pojechać najpierw promem do ystad a potem wjechac mostem do Danii. Jakieś rady masz dla mnie na co uważać itd ?

Co do Włoch i Hiszpanii to do Hiszpanii się już przyzwyczaiłem ze np nie ma żadnego czasu na zastanawianie się gdzie skręcić itd musisz cały czas być w ruchu i najlepiej szybciej podejmować
@dashcambandit ale co masz na myśli? Ustawiałem tempomat na taka jaka była na danym ograniczeniu wg gps moje auto przekłamuje o raptem 1km w porównaniu do licznika wiec na 60 jechałem 59. Ale dzięki temu ze stosowałem się do znaków zjechałem pół Europy na raptem 2 bakach na 1 stronę.

Edit: w Niemczech jak nie było ograniczeń jechałem 130.